Zenek Wójcik jest główną i tytułową postacią w książce Ireny Jurgielewiczowej pt. „Ten Obcy”. Miał on około 14-15 lat, przed ucieczką z domu mieszkał we Wrocławiu. Był wychowywany przez ojca alkoholika, który nigdy nie zapewnił mu ciepła rodzinnego, miłości i bezpieczeństwa, ale wręcz przeciwnie, znęcał się nad synem. Natomiast jego matka nie żyje. Jedynym żyjącym, dobrym i kochającym krewnym był jego wujek, dlatego też postanowił uciec z domu.
Gdy dzieci spotkały po raz pierwszy Zenka był on w złym stanie. Miał bladą, wynędzniałą twarz, zapadnięte policzki, a włosy długo nie strzyzone i brudne. Ubrany był w poniszczoną wiatrówkę i drelichowe spodnie. Po samym wyglądzie można było stwierdzić, że dawno nie był w domu. Jednak będąc na wyspie, dzięki m.in. trosce dzieci (przynosiły mu jedzenie, picie, dbały by miał koc i inne udogodnienia) chłopiec bardziej zadbał o siebie ; jego cera była mniej blada, policzki były trochę bardziej „pełne” a włosy czyste.
Owy nastolatek był skryty i tajemniczy (nie chciał dużo mówić o sobie), wytrwały (sam postanowił szukać wuja), wytrzymały na ból, wrażliwy (obronił Dunaja), miał szybki refleks, odważny (uratował dziecko), ambitny, honorowy (oddał Uli pieniądze, które zdobyła pracując u gospodarza), uparty. Był równierz inteligentny, znał się na ptakach (rozróżniał je, poznawał po głosie, znał ich zwyczaje itp.), kochał zwierzęta (umiał postępować z przybłędą Dunajem).
Sądze, że warto poznać takich ludzi jak Zenek. Można się wiele dowiedzieć o życiu, o świecie, lub po prostu zawrzeć nowe przyjaźnie i pomóc. Przede wszystkim pomóc. Sama chciałabym przeżyć takie przygody jakie przezyła paczka przyjaciół.