Stanisław Lem „Bajki robotów” – streszczenie Król Globares i mędrcy.

2. Król Globares i mędrcy.
Pewien znudzony król, który sądził, że posiadł wszelką wiedzę, zapragnął się zdziwić. W tym celu wezwał do siebie trzech mędrców i rozkazał im opowiedzieć sobie jakąś niesamowitą historię. Jeżeli opowiadanie nie zadowoli władcy opowiadający miał zapłacić za to głową. Pierwszy mężczyzna mówił o rodzinie Opaków, pod nogami których rozstępuje się ziemia, a meteoryty biją w ich głowy. Następnie rozprawiał o ich kształcie, materii i niebycie. Ta historia nie zadowoliła jednak króla i posłał mędrca na ścięcie. Kolejny z nich mówił o Wieżowcach, ale również i to opowiadanie nie usatysfakcjonowało władcy i kolejny mędrzec musiał pożegnać się z życiem. Trzeci mężczyzna postanowił nic nie mówić, by nie dać królowi kolejnego pretekstu do zabawy w zabijanie pod pozorem mordowania głupców. Król bardzo się zdenerwował i staruszek w końcu opowiedział mu historię o tym, w jaki sposób królewski praprzodek stworzył świat. Nie był to jednak wynik geniuszu, ale czysty przypadek. Swoją opowieścią przypodobał się królowi, jednocześnie znieważając go. Król był bardzo zdziwiony, więc mędrzec otrzymał obiecaną nagrodę.