„Czy bohaterowie Kamieni na Szaniec są nam bliscy, czy dalecy”

[…] W mojej rozprawce chciałabym poruszyć temat „Czy bohaterowie Kamieni na szaniec są nam bliscy czy dalecy ? „.Uważam,że większość ludzi we współczesnym świecie nie potrafi docenić wartości,które były głownym podmiotem życia tych bohaterów.Przede wszystkim chciałabym przedstawić argumenty,które bez namysłu zaprzeczają jakiekolwiek podobieństwo między współczesnymi ludźmi a bohaterami tej powieści. […]Naczelnym argumentem jest wartość życia bohaterów,patriotyzm. We współczesnych czasach duża liczba Polaków deklaruje,że jest patriotami, lecz niestety prawdą jest,że u większości kończy się tylko na deklarowaniu.Niestety większość z nas traci poczucie wartości bycia POlakiem.Nasi śmiałkowie,na wsystkie możliwe sposoby bronili swojego kraju,traktowali ojczyznę jak Matkę.Dopuścili się wielu sabotaży oraz dywersji,w obronie swej ojczyzny.Dzięi nim może dziś nazywać się Polakami.Z przykrością muszę stwierdzić,że zaledwie garstka Polaków przywiązuje do tego wagę.Bohaterowie oddali życie za ziemię ojców.Natomiast obecnie ich starania idą na marne, ponieważ tak wiele osób wyjeżdża z kraju. Nie liczy się dla nich miejsce pobytu,ale ważne są zyski.Młodzieży nie przekazuje się już patriotyzmu jako najważniejszej wartości,ponieważ teraz,gdy możemy w końcu cieszyć się wolną Polską,traci ona dla nas znaczenie.Z drugiej strony,likwidowanie nauki historii w dwóch ostatnich klasach szkół średnich oraz niesprzyjające warunki ekonomiczne naszzego kraju (duże bezrobocie),nie sprzyjają pobudzaniu patriotyzmu.Warto zastanowić się nad tym,czy są to wystarczające powody zaniku więzi z naszym krajem. […]Kolejnym argumentem potwierdzającym moją tezę jest częsty brak poczucia odpowiedzialn- ośći za innych ludzi.Współczesny świat to dżungla,w której altruizm,to słowo obce,nikomu nie znane.Myślimy tylko o sobie samych, najważniejsze jest kim jesteśy i co mamy.Dobra materialne stanowią dla nas najważniejszą wartość.Marzymy o samochodach,domach z basenem,zagranicznych wakacjach,wysokich stanowsiskach. Wystarczy przyjrzeć się naszym sąsiadom lub posłuchać współczesnych polityków.Bohaterowie poweiści,w przeciwieństwie do nas,marzyli o tym,aby pięnie żyć i pięknie umierać. […]Następnym argumentem jest to,iż pomimo żyjemy w wolnym kraju i powinnśmy cieszyć się wolnością,nie potrafimy tego docenić.Bohaterowie mimo wojny,trudnych warunków do życia, panowania smutku,wrogości,potrafili optymistycznie patrzeć na świat i cieszyć się najdrobniejszych rzeczy.My dzięki nim,żyjemy w niepodległej Polsce,a i tak,niestety nie potrafimy cieszyć się tym,co mamy.Większość z nas ma pesymistyczne spojrzenie na świat.Pomimo wszelkich dóbr,o których w tamtych czasach ludzie mogli tylko pomarzyć,my jesteśmy wciąż nie zadowoleni.Z każdym dniem chcemy coraz więcej od życia.Obecnie zepsuty komputer,brak nowoczesnego telefonu,kłótnia z koleżanką, powodują rozpacz,poczucie mniejszej wartości,zazdrość.Często są powodem przemocy wśród młodzieży(pobicia,kradzieże). […]Przyznaję,że wartości wyznawane przez tamtejsze pokolenie były i są bardzo cenne. Chciałabym żyć zgodnie z nimi.We wpółczesnym świecie jest to jednak bardzo trudne. Jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjym,nastawionym na to by mieć,być a nie dawać.