MIEJSCE- kaplica, cmentarz.
CZAS- święto zmarłych, noc.
SCENERIA- dzieje się to naokoło trumny, mrok (przerywany stłumionym światłem podczas wywoływania duchów).
PRZEDMIOTY- trumna, całuny (kiry), wianek do spalania, kądziel, kociołek, sprzęty magiczne.
POSTACI- widmo, duchy, ptaki, guślarz.
W „Dziadach” wystąpił podział duchów na:
DUCHY LEKKIE:
Józio i Rózia
Cytaty:
„Nie zaznali niczego złego na ziemi”
„Kto nie doznał goryczy ni razu ten nie dozna słodyczy w niebie”
Do przywołania użyto:
– garść kądzieli
DUCHY CIĘŻKIE:
Widmo
Cytaty:
„Bo kto nie był ni razu człowiekiem temu człowiek nie pomoże”
Krótki opis ducha:
Przez niego umierali ludzie. Odmówił kobiecie jedzenia i posłania. Zatłukł na śmierć biedaka, który chciał zjeść jabłko z jego drzewa.
Do przywołania użyto:
– smolny pęk
– łuczywo
– wódka
DUCHY POŚREDNIE:
Zosia
Cytaty:
„kto nie dotknął ziemi ni razu te nigdy nie może być w niebie”
Krótki opis ducha:
Ta mała serca chłopakom zwodziła a tak naprawdę nikogo nie kochała.
Do przywołanie użyto:
– wianek z ziół (spalono go)
STRESZCZENIE:
_| = akapit
_|W fragmencie tekstu pt. „Dziady” Adama Mickiewicza akcja rozgrywa się w cmentarnej kaplicy. Aby rozpocząć rytuał trzeba było zamknąć drzwi, zgasić świece, zasłonić okna i stanąć dookoła trumny.
_|Guślarz poprosił o kądziel, która się w mig spaliła. Pod sufitem pojawiła sie para aniołów były to dzieci. Powiedziały one co ich dręczy. Guślarz proponował im słodkie przysmaki lecz one nie potrzebowały słodkości tylko dwa ziarnka gorczycy by zaznać goryczy, której nie zaznali za życia. dostali to co chcieli i zniknęli.
_|Drzwi zostały zamknięte na kłódkę. I w kotle wódki spalono pęk smolnego łuczywa. Przed kaplicą pojawił się duch ciężki. Kruk opowiedział jak to okrutnie go zabił, a chciał tylko zjeść jedno jabłko z jego sadu. A sowa jak stała pod bramą jego domu z dzieckiem i błagała o jadło i posłanie, a ten za włosy ją wyniósł i wrzucił ją do śniegu. Guślarz wygonił widmo.
_|Ostatni duch wezwany poprzez spalenie wianka. Dziewczyna opowiedziała jak łamała serca chłopaków. A potem kazano jej odejść.
_|Następnie Guślarz porozrzucał mak i soczewicę po rogach kaplicy. Otwarto drzwi i zapalono świece. W ten sposób zakończono ofiarę.