Cały świat ostatnio dobiega tyle wiadomości o coraz to gorszych przestępstwach.Niektórzy dopuszczają się tak okropnych czynów, że na myśl przychdzi pytanie, czy przywrócenie kary śmierci w naszym kraju byłoby dobrym rozwiązaniem?
Otóż, że jestem osobą wierzącą, przestrzegającą przykazań dekalogu, w którym jedno z nich mówi jasno „Nie zabijaj”, uważam, że jednak nie.
Kary śmierci byłyby pewnie wielką przestrogą dla nie posiadających sumienia ludzi. Budziłyby grozę wśród nas wszystkich. Lecz podejmując tak poważną decyzję trzeba rozważyć wszystkie możliwie zaistniałe sytuacje.Co z ludzmi chrymi psychicznie, którzy nie zdają sobie sprawy z tego co zrobili?Pozbawić go życia, za to, że jest chory?Myślę, że nie.Co z tymi, którzy działali we włsnej lub czyjejś obronie?Przecież chcieli po prostu się bronić!
Wszelkie nieporozumienia mogłyby doprowadzić do śmierci niewinnej osoby.
Zapewne powstawałyby nowe problemy.Szerzy łby sie w nas brak skrupułów.Bylibyśmy bardziej odporni na zło.Jak zareaguje dziecko, które usłyszło w mediach o dokonaniu egzekucji?Zapewne słysząc to od maleńkości nie reagowałoby na śmierć z przerażeniem, uznałoby to za szarą codzinność.Aprzecież powinno byc zupełnie inaczej.Wrażliwość na ludzką krzywdę to między innymi cecha uczuciowego człowieka.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia.Ilu z nas chciałoby wykonywać te wyroki?Myślę, że nie wielu z nas ma tak podłe sumienie, by zabić człowieka nawet jeśli ten dopuścił się czegoś bardzo okrutnego.Wyżuty sumienia i tak nie pozwolą mu normalnie żyć, a nawet mogą odpić się na psychice.
Zatem, mimo, że kary śmierci byłyby formą przemówienia ludziom do rozumu, więcej przepowiada za tym, że miałoby to zły wpływ na nasze społeczeństwo.Przecież nie chcemy by w naszym kraju głównym tematem stała się śmierć?