W powieści H. Sienkiewicza pt:” Quo vadis” postaram się udowodnic ze Neron byl szalencem.
Uważał siebie za najwazniejszego i najmadrzejszego, myslal ze jest Bogiem. Neron był nieprzewidywalny, nikt nigdy nie wiedzial co zrobi, zaskakiwal wszystkich na kazdym kroku. Był sprawcą wszelkiego zła- terroryzowal poddanych,niespełnionym artystą- przekonany o swoich zdolnościach, a w rzeczywistosci beztalencie, człowiek pozbawiony wrazliwosci.Narzekał, iż nigdy nie widział płonącego miasta i dlatego nie mógł oddać prawdziwości i piękna ognia. Zatem rozkazał podpalić Rzym, by stworzyć nowe miasto, Neronię. Neron uważał podpalenie za doskonałą inspirację do stworzenia perfekcyjnego poematu.
Żył w gronie pochlebców,którzy się go boją.
Neron Sam uważał się za artystę niezwykle utalentowanego, wybitnego, ale za razem niespełnionego. W świecie muzyki i sztuki czuł się jak ryba w wodzie. Uważał jednak, ze nie jest rozumiany przez społeczeństwo. Gdy tworzył czul się niewinnie, jak dziecko, muzyka kołysała jego duszę, uspakajała. Poddani z wielka cierpliwością słuchali jego dziel, chwalili i poddawali nowe pomysły. Neron nienawidził Rzymu i jego mieszkańców, jedyną rzeczą jaka kochał były jego pieśni i wiersze, kochał je i siebie niczym Narcyz. W obliczu pożaru najważniejsze były utwory, nie zważał na to ze lud cierpi; wręcz przeciwnie, o to mu chodziło, to było tematem, na jaki czekał od lat, natchnieniem i motywem do napisania nowego dzieła, które miałoby podbić świat.
Moim zdaniem Neron był szaleńcem, ponieważ, który władca podpala swoje miasto aby ujrzec prawdziwość i piękno ognia?