Petrarka to jeden z najwybitniejszych pisarzy renesansowych. Jedno z jego dzieł to „Sonety do Laury”. Laura jest obiektem uczuć Petrarki. Poeta sakralizuje ją, idealizuje, często porównuje ją z naturą.
Utwór „Jeśli to nie jest miłość…” to typowy sonet. Po pierwsze dwie zwrotki to czterowersowe opisy uczuć i osobiste pytania. Kolejne dwie zwrotki to refleksje poety. Tematem sonetu jest miłość. Jest to liryka bezpośrednia. Podmiot liryczny możemy utożsamić z Petrarką. Podmiot liryczny jest zakochany do szaleństwa, swoją ukochaną darzy wielkim uczuciem. Pierwsza część wiersza składa się przede wszystkim z pytań retorycznych. Petrarka zastanawia się, co czuje. Nie jest pewny, czy to miłość. Bo jeśli to miłość, to czym ona jest, a jeśli nie-to co to za uczucie? Być może jest to pierwsza miłość podmiotu lirycznego i jest to dla niego nowe doświadczenie, niezrozumiała sytuacja. Rozważając uczucie jako złe dziwi się, że cierpienie może być przyjemne. Jest tu wykorzystany motyw miłości jako cierpienia. Poeta zastanawia się, jak to możliwe, że skoro sam wybrał miłość tak gorącą jak ogień, czemu płacze nad tym, co go spotkało. Z drugiej strony wie, że jeśli został ugodzony strzałą Amora, płacz tu nie pomoże. W pierwszych sześciu wersach poeta zastosował paraleizn składniowy. Wersy są układane na zasadzie kontrastu-drugi wers jest przeciwieństwem pierwszego, czwarty-trzeciego, a szósty-piątego. W tekście występują oksymorony: „śmierci żywa, radosna rozpaczy”. Mają one na celu pokazanie uczuć podmiotu lirycznego. Jest on bezradny wobec miłości. Miłość nad nim panuje, jest silniejsza niż rozum, sieje zamęt i niepokój.
Podmiot porównuje sie do żeglarza, który samotnie pływa po morzu. Miłość nazywa burzą, w której się znalazł. Podmiot czuje się osamotniony, nie może nic zrobić. Jest bezradny. Łódź jest metaforą życia. Jego życie jest lekkie, bo pozwala sobie na odrobinę szaleństwa i zapomnienia. Ale życie bywa też trudne, bo ciążą nad nim winy, o których nie może zapomnieć. I tak idzie dalej przez życie, nie wiedząc, czego tak naprawdę chce. Bo to uczucie dodaje mu sił, ale również męczy. Ostatni wers to antytezy: „w zimie żar pali mnie, w lecie-mróz chłodzi”. Mają one na celu przedstawić uczucia bohatera tak, byśmy mogli jes najlepiej zrozumieć.
Miłość w tym utworze jest chorobą, cierpieniem, szaleństwem. Jest to miłość bezwarunkowa, „paląca”, silna, potężniejsza niż rozum. Podmiot liryczny staje przed trudnym wyborem: spróbować zrezygnować z miłości, która go męczy i cierpi przez nią czy spróbować tą miłość zaakceptować, bo przecież dodaje mu sił i pozwala na chwilkę zapomnienia. Jednakże jakby na to nie patrzeć,to nie podmiot zdecyduje, co zrobić. Bo zrobiła już to miłość. Jest ona obecna w jego życiu i nic tego nie zmieni. Miłość jest jednym z najpotężniejszych uczuć i ma wielką moc.
Chociaż na początku wiersz wydaje się trochę dziwny i zagmatwany, cały czas opowiada o miłości. Jest napisany pięknym, poetyckim językiem, co czyni go niezwykłym.