Euro – wprowadzenie i zasady działania

Euro – wprowadzenie i zasady działania

1. Czyje jest euro?

Euro jest walutą Unii Gospodarczej i Walutowej – UGW (Economic and Monetary Union – EMU), która została utworzona 1 stycznia 1999 r. w ramach Unii Europejskiej (UE). Podstawą prawną ustanowienia UGW jest podpisany w 1992 r. w Maastricht (Holandia) traktat o Unii Europejskiej. W skład nowej unii weszło jedenaście z piętnastu krajów UE (Austria, Belgia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg , Niemcy, Portugalia i Włochy). UGW określana też jest nieoficjalnie jako obszar euro albo Euroland. W przyszłości skład członkowski Eurolandu rozszerzy się wraz z przystępowaniem do niego nowych krajów. Każdy kraj UE ma bowiem prawo należeć do UGW, o ile spełni określone warunki – tzw. kryteria konwergencji, dotyczące inflacji, długoterminowej stopy procentowej, stanu finansów publicznych oraz stabilności kursu walutowego. Oznacza to, że także Polska, gdy będzie już członkiem Unii Europejskiej, ma przed sobą perspektywę udziału w obszarze euro na zasadach obowiązujących pozostałe kraje.

W UGW nie będą uczestniczą cztery kraje: Wielka Brytania, Dania, Szwecja oraz Grecja. Dwa pierwsze podjęły decyzję o niewstępowaniu na razie do UGW (na bazie przyznanej im traktacie tzw. klauzuli \”opt-out\”). Mogą wejść do Eurolandu w terminie późniejszym, o ile się na to zdecydują. Szwecja oraz Grecja nie zakwalifikowały się do UGW, nie spełniły bowiem wszystkich postawionych warunków. Należy przy tym zauważyć, że Szwecja faktycznie była w stanie te warunki spełnić, ale świadomie zdecydowała się tego nie czynić, by na razie pozostać poza obszarem euro. Grecja natomiast jest bardzo zainteresowana członkostwem w Eurolandzie, ale nie zdołała osiągnąć odpowiednio dobrych wyników ekonomicznych.

2. Dlaczego euro?

Najważniejszą cechą UGW jest to, że stanowi ona obszar jednowalutowy, tzn. obszar, na którym ma cyrkulować tylko jeden pieniądz, euro, zastępujący waluty narodowe. Z początkiem 1999 r. kraje członkowskie straciły prawo do emisji własnego pieniądza. Przekazując je bankowi centralnemu unii, który ma wyłączne kompetencje do prowadzenia polityki pieniężnej w ramach Eurolandu. Z tego względu będzie instytucją ponadnarodową. Przekazanie tej instytucji narodowych uprawnień w sferze monetarnej jest wydarzeniem wielkiej wagi, oznacza bowiem wyzbycie się jednego z kluczowych atrybutów suwerenności narodowej.

Nasuwa się pytanie, dlaczego kilkanaście krajów zgodziło się dobrowolnie zrezygnować z praw, które są tak istotne dla niezależnego bytu państwa, jak posiadanie własnych sił zbrojnych. Odpowiadając na nie, można stwierdzić, że podstawowe znaczenie miały tu przyczyny polityczne. Można je określić ogólnie jako dążenie do ustanowienia w Europie odrębnej, nowej struktury, zbliżonej do państwa federalnego, która byłaby w stanie zapewnić trwałe warunki ekonomiczne do zachowania pokoju na kontynencie europejskim. Chodzi w szczególności o takie powiązanie państwa niemieckiego z innymi krajami, by nie było ono w stanie więcej stworzyć zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego. Nauczone bolesnymi doświadczeniami z wojen mających miejsce w XX wieku, kraje Unii Europejskiej uznały, że pokój jest tą wartością, która faktycznie nie ma ceny. Dlatego zgodziły się na tak znaczną utratę suwerenności narodowej, by tę wartość zachować na trwałe.

Ustanowienie Eurolandu jest spełnieniem w dużej części wizji federalistów, którzy już w kilka lat po drugiej wojnie światowej postulowali przekształcenie krajów zachodnioeuropejskich w Federację Europejską czy też Stany Zjednoczone Europy.

Przyczyny ekonomiczne odgrywają także dużą rolę w utworzeniu obszaru euro. Wiążą się ściśle z faktem, że kraje Unii Europejskiej tworzą od 1993 r. jednolity rynek, na którym swobodnie mogą przepływać towary, usługi, kapitały i siła robocza. Jest więc to faktycznie rynek bez granic wewnętrznych. Proces znoszenia ograniczeń w handlu między krajami członkowskimi trwał kilkadziesiąt lat. Po jego zakończeniu stało się jasne, że dla rozwoju tego handlu potrzebne jest jeszcze wprowadzenie jednego pieniądza i zastąpienie nim kilkunastu walut narodowych, obowiązujących na tym, stosunkowo niewielkim obszarze. Możliwość dysponowania jednym pieniądzem zbliży UE do rynku jej głównych konkurentów międzynarodowych, takich jak Stany Zjednoczone i Japonia. Członkowie unii nie będą ponosić kosztów transakcji handlowych związanych z wymianą jednej waluty na drugą. Wyeliminowanie walut narodowych oznacza także, że przestanie istnieć problem zmian ich kursów i w efekcie ryzyka kursowego. Stworzy to możliwość znaczącego ograniczenia kosztów działalności przedsiębiorstw (według szacunków Komisji Europejskiej możliwy jest spadek kosztów z tytułu wprowadzenia jednego pieniądza o ok. 40 mld USD rocznie. co odpowiada 0,5% PKB UE jako całości).

Z wprowadzeniem euro wiązane są także nadzieje na istotny wzrost konkurencji na obszarze Eurolandu. Konkurencja ta powinna przyczynić się do wzrostu efektywności przedsiębiorstw działających na tym obszarze. Skutkiem tego ma być lepsze dostosowanie ich oferty do potrzeb konsumentów. Interesom konsumenta będzie sprzyjać przejrzystość cen, powstała dzięki wyrażaniu cen w tej samej walucie we wszystkich krajach członkowskich. Stworzy to lepsze możliwości racjonalnego wyboru oferowanych w Eurolandzie towarów i usług.

3. Co wpływa na kurs euro?

Jedynym podmiotem uprawnionym do emisji euro jest bank centralny UGW – Europejski System Banków Centralnych (ESBC), który został ukształtowany na wzór banku centralnego Niemiec, Bundesbanku. Przyczyną takiej decyzji był przede wszystkim fakt, że Bundesbank uzyskał międzynarodowe uznanie za skuteczną politykę antyinflacyjną. Istotne było też to, że funkcjonuje on w kraju o strukturze federalnej, a Euroland jest do takiej struktury zbliżony.

ESBC składa się z jednostki centralnej, tj. Europejskiego Banku Centralnego (EBC) oraz narodowych banków centralnych. Zadaniem EBC jest kształtowanie polityki pieniężnej w ramach UGW, zaś narodowe banki centralne pełnić mają funkcje wykonawcze. Ich zadaniem będzie realizacja polityki określonej przez EBC na terytorium poszczególnych krajów członkowskich. Banki te stracą wprawdzie obecne uprawnienia, ale nie zostaną zlikwidowane. Staną się elementami większej całości, jaką jest ESBC.

EBC rozpoczął już działalność 1 czerwca 1998 r. Jego organami kierowniczymi są: Rada Zarządzająca oraz Zarząd. Na przewodniczącego EBC decyzją Rady Europejskiej z 3 maja 1998 r. został powołany Wim Duisenberg, były prezes banku centralnego Holandii oraz Europejskiego Instytutu Monetarnego. Funkcję tę ma on sprawować przez cztery lata, a następnie prezesem ma zostać dotychczasowy prezes Banku Francji Jean-Claude Trichet.

Podstawowym celem polityki pieniężnej ESBC jest zapewnienie stabilności cen. Stabilność ta jest rozumiana jako sytuacja, w której roczna stopa inflacji jest nie większa niż 2%. Bank centralny UGW może wspierać wzrost gospodarczy tylko o tyle, o ile nie koliduje to z jego antyinflacyjną polityką pieniężną. Chodzi o to, by waluta euro była walutą stabilną. Władze monetarne Niemiec wielokrotnie podkreślały do tej pory, że euro powinno być walutą co najmniej tak dobrą jak marka niemiecka. Ważne jest więc, by podobnie jak marka było w stanie zachować swą stabilność w dłuższym okresie.

Instrumenty polityki pieniężnej ESBC zostały określone. Mają to być przede wszystkim operacje otwartego rynku. Możliwe jest też stosowanie stopy rezerw obowiązkowych od wkładów przyjętych przez banki komercyjne. Polityka pieniężna ESBC ma być jednakowa na całym obszarze Eurolandu. Nie jest więc możliwe dostosowanie jej do specyficznych potrzeb poszczególnych krajów. Bank centralny unii nie może więc różnicować regionalnie stosowanej stopy procentowej. Może się okazać, że dla krajów przeżywających spadek koniunktury będzie za wysoka, a dla krajów w sytuacji odwrotnej – zbyt niska. Szczególnie trudna może stać się sytuacja tych krajów Eurolandu, które mają największe bezrobocie. Właśnie tam surowa antyinflacyjna polityka pieniężna ESBC może przyczyniać się do pogłębienia problemu bezrobocia i nasilenia się konfliktów społecznych.

W tej sytuacji niewykluczone jest wywieranie nieformalnych nacisków na bank centralny unii, by złagodził swą politykę. Przewidując możliwość takich nacisków, twórcy traktatu z Maastricht określili w tym dokumencie zabezpieczenia mające na celu zapewnienie niezależności ESBC w systemie władzy. Bank ma charakteryzować się taką autonomią, która pozwoli mu na skuteczne oparcie się naciskom politycznym i prowadzenie polityki pieniężnej wyłącznie nastawionej na zachowanie stabilności cen.

Zagrożenie dla antyinflacyjnej polityki pieniężnej stanowi fakt, że polityka budżetowa krajów unii nie została scentralizowana. Kraje członkowskie Eurolandu zachowały bowiem prawo do jej samodzielnego prowadzenia. Istnieje więc ryzyko, że narodowa polityka budżetowania nie da się pogodzić z polityką pieniężną ESBC nastawioną na zachowanie stabilności cen. Nadmierny deficyt w budżetach krajowych mógłby ponadto powodować ukształtowanie się stopy procentowej na wysokim poziomie na całym obszarze euro. Skutkiem tego stałoby się osłabienie aktywności gospodarczej także w krajach, które starają się przestrzegać dyscypliny w swym budżecie.

Ograniczeniu tych zagrożeń ma służyć przyjęcie w traktacie z Maastricht zasady, że ujemne saldo w budżecie krajowym nie powinno być wyższe niż 3% PKB, a dług publiczny nie większy niż 60% PKB. W dokumencie określono szczegółowo procedurę postępowania oraz zasady stosowania sankcji wobec tych krajów członkowskich, które dopuszczą u siebie do powstania nadmiernego deficytu budżetowego. Sankcje zostały sprecyzowane w zatwierdzonym w 1997 r. tzw. Pakcie Stabilizacji i Wzrostu. Ustalono w nim, że kraj członkowski może być obciążony karą dochodzącą do 0,5% PKB.

Zarówno niezależność ESBC, jak i dyscyplina budżetowa, mają służyć zapewnieniu stabilności euro i – w rezultacie – także jego wysokiej pozycji jako waluty międzynarodowej. Euro stanie się drugą, po dolarze amerykańskim, główną walutą świata. Można więc będzie go używać zarówno do fakturowania transakcji handlowych, jak do realizacji wszelkich płatności handlowych i niehandlowych. W tej walucie będzie też utrzymywana znaczna część i oficjalnych i prywatnych rezerw dewizowych.

Biorąc to pod uwagę, przedsiębiorstwa, banki oraz inne instytucje finansowe i niefinansowe praktycznie w całym świecie, a szczególnie w krajach najbliżej związanych z Unią Europejską, podjęły wcześniej intensywne przygotowania, by dostosować się do tej wielkiej zmiany w światowej gospodarce.

4. Etapy wprowadzania euro.

Wprowadzenie euro nie nastąpiło za jednym zamachem, ale jest rozłożone na 3,5 roku. Wynika to z wielu względów. Podstawową rolę odgrywają aspekty techniczne: konieczność wydrukowania ponad 12 mld banknotów oraz wybicia ponad 70 mld monet. Najważniejszym jednak czynnikiem jest konieczność przestawienia się na nową walutę wielkiej liczby ludzi (ok. 300 mln osób) oraz milionów innych podmiotów, w tym także przedsiębiorstw. Ogrom przedsięwzięcia spowodował, że zdecydowano się je wprowadzać w życie stopniowo, by nie wywołać większych zakłóceń w życiu gospodarczym i społecznym.

Proces wprowadzania euro został podzielony na dwa okresy: okres przejściowy: od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2001 r., w którym nie będzie jeszcze ani banknotów, ani monet euro. W obiegu w dalszym ciągu będą znajdować się banknoty i monety walut narodowych. Od 1 stycznia 1999 r. waluty te przestały być samodzielne, stały się mniejszymi cząsteczkami (niedziesiętnymi) euro. W okresie tym 1 euro=100 centów, ale też 1 euro będzie się równać określonej liczbie w każdej z walut narodowych 11 krajów UGW. Liczba ta została zatwierdzona przez Radę Europejską i podana do publicznej wiadomości z pierwszym dniem 1999 r. Relacja stanowiąca tzw. kurs konwersji (1 euro= x waluty narodowej) nie może podlegać jakimkolwiek zmianom. Kursy konwersji zostaną nieodwracalnie usztywnione. Oznacza to, że już od samego początku istnienia Eurolandu, na jego obszarze jest tylko jeden pieniądz, choć w okresie przejściowym składa się on z nietypowych cząsteczek. Stąd też od 1999 r. na międzynarodowym rynku walutowym występuje już tylko kurs euro. Kursy walut narodowych są jedynie jego pochodną. Bazy odsetkowe dla walut narodowych zostaną zastąpione stawkami dla euro. (EURIBOR i EUROLIBOR); okres finalny: od 1 stycznia 2002 r. do 30 czerwca 2002 r., w którym wycofywane będą z obiegu banknoty i monety walut narodowych, a wprowadzane banknoty i monety euro. Z 1 stycznia 2002 r. z mocy prawa automatycznie, przy zastosowaniu kursów konwersji, na euro zostaną przeliczone wszelkie wyrażone w walutach narodowych krajów Eurolandu kwoty należności i zobowiązań. Ceny podawane będą tylko w euro. Euro stanie się legalnym środkiem płatniczym obok walut narodowych. Po zakończeniu okresu finalnego, tj. od 1 lipca 2002 r. euro będzie jedynym legalnym środkiem płatniczym na terytorium Eurolandu.

W okresie przejściowym obowiązuje zasada, że nie ma zakazu ani nakazu stosowania euro. Podmiotom gospodarczym, jak i pozostałym, pozostawiona została swoboda wyboru. Mogą one używać albo waluty narodowej, albo euro. Swoboda ta nie dotyczy banków komercyjnych, bowiem z ESBC mogą one rozliczać się tylko w euro. Także tylko w euro mogą być dokonywane transakcje na rynku międzybankowym. Wynika to z faktu, że polityka pieniężna banku centralnego Eurolandu od samego początku będzie prowadzona w euro.

Jeśli chodzi o podmioty niebankowe, to można oczekiwać, że najwcześniej zainteresowane stosowaniem euro będą duże i średnie przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa małe, a także osoby indywidualne, nie prowadzące działalności gospodarczej, w proces używania euro będą włączać się stopniowo. Wynika to po części z faktu, że w okresie przejściowym nie będzie jeszcze banknotów ani monet euro.

5. Ważniejsze aspekty praktyczne stosowania.

5.1. Zasady stosowania kursów konwersji.

Kursy konwersji ustalono na bazie kursów rynkowych, występujących 31 grudnia 1998 r., zgodnie z procedurą zatwierdzoną na szczycie w Brukseli przez Radę Europejską 2 maja 1998 r. Do ustalenia kursów konwersji wykorzystano kursy między walutami 11 krajów Eurolandu. Kursy te także zostały zaakceptowane przez Radę Europejską (2 maja 1998 r.), na poziomie bilateralnych kursów centralnych, obowiązujących w ramach Europejskiego Systemu Walutowego. One również zostały nieodwracalnie usztywnione z początkiem 1999 r., co oznacza, że nigdy się nie zmienią. Poza tym, że kursy te wykorzystano do ustalenia kursów konwersji między walutami a euro, mają znaczenie tylko poglądowe. Nie należy ich używać do jakichkolwiek przeliczeń. Wszelkich przeliczeń między walutami narodowymi oraz także między tymi walutami a euro (zarówno z tych walut na euro, jak i odwrotnie) należy dokonywać tylko przy zastosowaniu kursów konwersji. W przeciwnym przypadku mogą wystąpić niedokładności obliczeń, co szczególnie byłoby widoczne przy przeliczaniu dużych sum.

Kursy konwersji przyjmą postać liczby mającej 6 cyfr znaczących, licząc od lewej, od pierwszej cyfry nie będącej zerem. Kursów tych nie należy zaokrąglać ani skracać. Nie można stosować kursów odwrotnych. Przechodząc z kwoty A – wyrażonej w walucie narodowej – na euro, należy podzielić ją przez kurs konwersji (np. 1000 DEM : 1,95583 Dem/EUR = 511,29 EUR). Przeliczając zaś kwotę B -wyrażoną w euro- należy pomnożyć ją przez kurs konwersji (np. 1000 EUR 6,55957 FRF/EUR = 6 559,57 FRF).

Nie zaleca się także stosowania kursów krzyżowych. Wobec tego, dokonując przeliczenia np. kwoty C w markach niemieckich na franki francuskie, należy kwotę C zamienić na euro, a potem powstały wynik przeliczyć na franki (pierwszy krok: 1000 DEM : 1,95583 DEM/EUR = 511,292 EUR, drugi krok: 511,292 EUR 6,55957 FRF/EUR = 3 353,86 FRF).

5.2. Ciągłość kontraktów

Wprowadzenie euro nie może w krajach Eurolandu stanowić podstawy do renegocjacji kontraktów zawartych przed 1999 r. Nie może więc stanowić uzasadnienia domagania się przez którąkolwiek ze stron zmian postanowień kontraktów (umów), których ważność wykracza poza 1998 r. Zasada ciągłości kontraktów została potwierdzona w rozporządzeniu Rady UE nr 1103/97, które ma bezpośrednią moc obowiązującą w krajach członkowskich, co oznacza, że nie jest konieczne wydawanie przepisów narodowych, by przepisy rozporządzenia wprowadzić w życie. Zgodnie z tym rozporządzeniem wprowadzenie euro nie uprawnia do jednostronnej zmiany umów ani do jednostronnego odstąpienia od nich. Ewentualne zmiany zatem, lub rozwiązanie umów, wymagają zgody wszystkich stron w nich uczestniczących.
5.3 Podwójne afiszowanie cen

Na obszarze Eurolandu nie ma obowiązku podwójnego afiszowania cen (double pricing) w okresie przejściowym, tzn. podmioty gospodarcze nie zostały zobowiązane do podawania cen zarówno w walucie narodowej, jak i w euro. Wynikło to z dążenia do nieobciążania tych podmiotów dodatkowymi kosztami, które mogłyby się okazać szczególnie dotkliwe dla małych przedsiębiorstw. W każdym kraju członkowskim w okresie przejściowym w dalszym ciągu (na ogół na bazie przepisów o ochronie konsumenta) występuje obowiązek podawania cen w walucie krajowej. Podmioty gospodarcze mogą w niektórych przypadkach zostać dodatkowo zobowiązane przepisami narodowymi do podawania równowartości w walucie narodowej kwot wyrażonych w euro. Może to dotyczyć np. zawartych w okresie przejściowym umów dotyczących kredytów bankowych, zaciąganych przez gospodarstwa domowe, oraz pożyczek hipotecznych.

Mimo braku formalnego obowiązku podwójnego afiszowania cen. liczne przedsiębiorstwa z krajów Eurolandu podają ceny zarówno w walucie narodowej, jak i w euro. Podejście takie należy tłumaczyć ich chęcią szybkiej adaptacji do nowych warunków działania i osiągnięcia w ten sposób pewnej przewagi konkurencyjnej na rynku przez wykorzystanie pojawiających się możliwości zwiększenia obrotów.

5.4. Implikacje dla rozliczeń podatkowych oraz innych rozliczeń

W krajach Eurolandu została przyjęta zasada, że od 1 stycznia 1999 r. zarówno osoby indywidualne, jak i przedsiębiorstwa mogą stosować euro do rozliczania wszystkich zobowiązań podatkowych. Podobna zasada została przyjęta w odniesieniu do rozliczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego. Podmioty, które zdecydują się przejść na euro, muszą pamiętać, że decyzja ta jest nieodwracalna.

Pracodawcom pozostawiona została w okresie przejściowym swoboda co do wyboru waluty ewidencji i wpłaty wynagrodzeń pracowników. Mogą stosować walutę narodową bądź przejść na euro. Jeśli przejdą na euro, muszą jednak na liście płac oraz w dokumencie przekazywanym pracownikowi wykazać też kwotę netto i brutto wynagrodzenia w walucie narodowej. Konieczne jest także podanie na każdym z tych dokumentów kursu konwersji między walutą narodową a euro.

5.5. Redenominacja skarbowych papierów dłużnych.

Wprowadzenie euro oznacza poważne konsekwencje dla funkcjonowania rynków finansowych. Jedna z ważniejszych wynika z faktu, że kraje Eurolandu zdecydowały się emitować skarbowe papiery dłużne tylko w euro. Ponadto postanowiły dokonać z początkiem 1999 r. redenominacji na euro skarbowych papierów dłużnych (z dokładnością do 1 eurocenta). Celem tej zmiany jest uniknięcie sytuacji, w której w obrocie znajdowałyby się emitowane przez dany kraj skarbowe instrumenty dłużne w dwóch walutach: w walucie narodowej, emitowane przed 1999 r., oraz w euro, emitowane od 1999 r. Mogłoby się bowiem okazać, że papiery, które trafiły do obiegu przed ustanowieniem UGW, staną się mniej atrakcyjne z punktu widzenia inwestorów niż papiery nowe, denominowane już tylko w euro. Powstałaby w ten sposób niepotrzebna segmentacja rynku.

Także prywatni emitenci papierów dłużnych, (na zasadach podobnych do obowiązujących emitentów publicznych) są uprawnieni do redenominacji tych papierów na euro, z wyjątkiem tych sytuacji, gdy sama umowa dotycząca ich emisji zwiera zakaz takiej redenominacji. Oznacza to, że przeprowadzenie redenominacji nie wymaga zwołania zgromadzenia posiadaczy tych papierów.

5.6. Zmiana kapitału akcyjnego

Kwestia dostosowania kapitału akcyjnego powstaje z uwagi na fakt, że obecnie kapitał ten wyrażony jest w walucie narodowej i stanowi na ogół okrągłą liczbę, zaś po przeliczeniu na euro według kursu konwersji stanie się faktycznie liczbą, którą trudno zapamiętać, a jeszcze trudniej się nią posługiwać. Jeśli spółka chciałaby, aby kapitał w euro był liczbą okrągłą, to musi być gotowa na zmianę wielkości kapitału akcyjnego (praktycznie biorąc, chodzić może o podwyższenie tego kapitału), zgodnie z obowiązującą w danym kraju procedurą.

Procedura ta na ogół jest dość kosztowna i czasochłonna, wymaga bowiem m.in. uzyskania zgody zgromadzenia akcjonariuszy, podania zmiany do publicznej wiadomości, zarejestrowania jej oraz poniesienia związanych z tym opłat (np. w Belgii w wysokości 0,5%).

W większości krajów Eurolandu już w 1998 r. podjęto wprowadzanie regulacji prawnych, mających na celu uproszczenie tej procedury, zwłaszcza w odniesieniu do zmian kapitału dokonywanych w okresie przejściowym. Generalnie uproszczenie to, które np. w Belgii może dotyczyć tylko podwyższenia kapitału o nie więcej niż 1000 euro (lub 4% kapitału), polega na umożliwieniu zmiany kapitału na podstawie decyzji zarządu spółki. Podwyższenia można dokonać m.in. przez kapitalizację rezerw i przeksięgowanie zysków. Jeśli akcje danej spółki mają wartość nominalną, to zarząd, w ramach tej uproszczonej procedury podwyższania kapitału, może albo dostosować odpowiednio wartość akcji, albo podjąć decyzję o przekształceniu ich w akcje bez wartości nominalnej.

6. Wpływ wprowadzenia euro na strategię działania przedsiębiorstw

Wprowadzenie euro w pierwszej kolejności wpłynęło na strategię działania przedsiębiorstw mających swą siedzibę w krajach Eurolandu. Jednakże przedsiębiorstwa z innych krajów, utrzymujące rozwinięte kontakty handlowe i kooperacyjne z podmiotami z krajów obszaru euro, także w swej strategii muszą uwzględnić istotną zmianę warunków działania na tym obszarze. Przedsiębiorstwa muszą więc liczyć się z tym, że ich klienci mogą oczekiwać w okresie przejściowym zarówno ofert, jak i cenników także w euro.

Należy tu mieć na względzie fakt, że proste przeliczenie na euro dotychczasowych cen w walucie narodowej może powodować powstawanie cen nie mających dobrego efektu marketingowego. Doprowadzenie ceny do pewnego poziomu psychicznej akceptowalności (np. 39,99 EUR lub 49,99 EUR) wymagałoby więc w niektórych wypadkach obniżenia lub podwyższenia ceny albo odpowiedniego dostosowania zawartości (objętości) towaru. Działania dostosowawcze wydają się być szczególnie konieczne w odniesieniu do towarów konsumpcyjnych.

Większe znaczenie od powyższej kwestii wydaje się mieć fakt, że wprowadzenie euro w sposób znaczący zwiększy przejrzystość rynku w ramach Eurolandu. Rynek ten powinien być teraz traktowany jako całość. Trudno więc będzie sprzedawcom (tak z Eurolandu, jak i z krajów trzecich), utrzymywać zróżnicowany poziom cen produktów oferowanych w różnych krajach. Najbardziej prawdopodobna jest sytuacja, w której cena oferowana dotychczas w różnych krajach Eurolandu będzie musiała ulec pewnemu uśrednieniu. Zjawisko to będzie wymuszane także trwającą walką konkurencyjną na tym rynku, która na skutek wprowadzenia euro może się dodatkowo nasilić.

Rozwojowi konkurencji na obszarze Eurolandu powinien sprzyjać dobrze funkcjonujący jednolity rynek finansowy, integrujący w jedną całość narodowe rynki finansowe. Z punktu widzenia przedsiębiorstw istnienie tego rynku jest szczególnie istotne. Swobodny przepływ kapitałów między krajami członkowskimi rozszerza dotychczasowe możliwości pozyskiwania środków na finansowanie działalności gospodarczej zarówno przez zaciąganie kredytów bankowych, jak i przez emisję papierów wartościowych. Wraz z wprowadzeniem euro korzystanie z tych środków staje się o tyle prostsze, że znika niepewność co do kształtowania się kursów walutowych i koszt transakcji zabezpieczających. Oczekiwana zwiększona konkurencja między bankami i innymi instytucjami finansowymi powinna umożliwić przedsiębiorstwom korzystanie z niższych kosztów usług bankowych oraz pozyskiwanie środków finansowych po niższej niż dotychczas cenie.

7. Kształtowanie kursu wymiany Euro

0 ile w obrotach między krajami Eurolandu ryzyko zmiany kursów walut zostanie wyeliminowane, to pozostanie ono w obrotach między Eurolandem a krajami trzecimi, w tym pozostałymi krajami Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o kursy między euro a walutami krajów UE, nie należących do Eurolandu, to kursy te mogą być stabilizowane w ramach Europejskiego Systemu Walutowego II (stanowiącego kontynuację istniejącego dotychczas ESW). Dopuszczalny przedział wahań kursów rynkowych wokół kursów centralnych w ramach ESW II wynosi +/-15%. W ramach ESW II ma być stabilizowany kurs między euro oraz drachmą grecką i koroną duńską. Niewykluczony jest w przyszłości udział w tym systemie funta brytyjskiego i korony szwedzkiej. Może oczekiwać, że rzeczywiste wahania kursów w ramach ESW II będą znacznie mniejsze niż +/-15%.

Kurs euro wobec innych walut jest kursem płynnym. Oznacza to, że nie ma żadnych formalnych reguł dotyczących jego stabilizowania. Dotyczy to także kursu między euro a złotym w okresie zanim Polska nie przystąpi do Unii Europejskiej. W okresie przedakcesyjnym nie należy więc oczekiwać, że władze monetarne naszego kraju zawrą z EBC formalny układ w sprawie ograniczenia wahań kursu między euro a złotym. Nie oznacza to, że Polska nie może podejmować własnych działań, by utrzymać kurs swej waluty wobec euro na stabilnym poziomie. Stosowany więc może być określony jednostronnie przez NBP przedział dopuszczalnej zmienności tego kursu. Im przedział ten jest mniejszy, tym mniejsze będzie ryzyko kursowe dla wszystkich podmiotów dokonujących rozliczeń w euro.

0 tym, czy łatwo będzie utrzymać kurs rynkowy w przyjętym przedziale, zadecyduje wiele czynników zarówno ze strony Eurolandu, jak i Polski. Nie bez znaczenia będzie też kształtowanie się kursu dolara amerykańskiego oraz innych ważnych walut międzynarodowych. Kluczowe znaczenie będzie jednak mieć przyszła pozycja euro, uzależniona od skuteczności polityki antyinflacyjnej ESBC i sytuacji gospodarczej Eurolandu. Jeśli euro będzie mieć tendencję do aprecjacji, to zadanie utrzymania określonego poziomu kursu złotego wobec euro może nie być łatwe, zważywszy na ciągle jeszcze dużą różnicę w stopach inflacji między Polską, a krajami Eurolandu.

Biorąc pod uwagę praktyczną stronę gospodarki finansowej polskich przedsiębiorstw uczestniczących w obrotach z krajami UGW, można oczekiwać, że od 1999 r. ulegnie ona znacznemu uproszczeniu. Wyeliminowanie zmienności kursów między walutami krajów Eurolandu oznacza, że przedsiębiorstwom stosującym dotychczas w swych rozliczeniach te waluty, łatwiej będzie planować i realizować te transakcje z zagranicą. Przedsiębiorstwa muszą jednak być gotowe także do bezpośredniego stosowania euro. Powinny liczyć się z tym, że nieznajomość nowej waluty oraz niechęć do posługiwania się nią może być postrzegana przez partnerów zagranicznych jako brak zdolności efektywnego dostosowywania się do zmieniających się warunków handlu i współpracy międzynarodowej.

8. Podsumowanie

Wprowadzenie euro należy do bezprecedensowych wydarzeń nie tylko w historii Europy, ale i świata. Bezpośrednio uczestniczy w nim kilkanaście krajów Europy Zachodniej, reprezentujących łącznie wielki potencjał gospodarczy. Ze względu na ich wielką rolę w międzynarodowym handlu i finansach powodzenie całego przedsięwzięcia, związanego z wprowadzaniem nowego pieniądza, leży w interesie wszystkich krajów świata. Można oczekiwać, że podjęte zostaną wszelkie niezbędne działania w celu zapewnia trwałości nowej unii oraz jej harmonijnego funkcjonowania. Tylko wtedy jej waluta – euro – będzie cieszyć się międzynarodowym uznaniem i szacunkiem.