Każda współczesna rodzina posiada w swoim domu mniejszy lub większy zbiór książek. Jednak nie dla wszystkich mają one jednakowe znaczenie. Dla wielu z nas czytanie jest prawdziwą pasją. Natomiast dla innych książki stanowią jedynie ładną ekspozycję domowej biblioteczki, rzadko jednak do nich zaglądają.
Sama czytam z wielką radością. Jeśli miałabym podać, ile książek przeczytałam, nie potrafiłabym, określić nawet przybliżonej liczby. Uwielbiam zatapiać się w lekturze, by spełniać swoje marzenia o wielkich podróżach i niebezpiecznych przygodach, o odwiedzinach w kosmosie oraz w krainie elfów, goblinów, krasnolódów i hobbitów. Czuję się wówczas tak, jakbym sama brała udział we wszystkich opisywanych przygodach. Wydaje mi się wtedy, że mimo, iż siedzę wygodnie w foteli, to znajduję się gdzieś daleko, tam gdzie toczy się akcja książki. Często zastanawiam się, jak postąpiłabym na miejscu głównego bohatera. Doszukuję się również szczegułów łączących miejsce akcji powieści z rzeczywistym światem, który mnie otacza.
W mojej ocenie czytanie książek sprawia, że mimo, iż mam tylko jedno życie i jestem zaledwie trzynastoletnią dziewczynką, to dzięki swojej wyobraźni mogę wcielać się w różne postacie niezależnie od miejsca, w którym się znajduję. Właśnie w ten sposób książki przedłużają nasze życie, ponieważ wzbogacają je o przygody i doświadczenia innych osób.
Taka krótka wypowiedź o książkach. Jak widzicie jest to stary tekst (miałam niecałe 13 lat).