Na podstawie poznanego fragmentu Biblii trudno określić, czy cokolwiek istniało przed aktem stworzenia. Bóg rozpoczynał swoje dzieło od podstaw, toteż najprawdopodobniej nie było przedtem żadnych form życia, elementów przyrody nieożywionej, ciał niebieskich.
Stworzenie Świata trwało sześć dni. Na początku powstało niebo i ziemia. Wtedy była ona pustkowiem i bezładem. Później światłość została oddzielona od ciemności, tak zrodziły się dzień i noc. To Bóg uczynił dnia pierwszego. Potem rozdzielił jedne wody od innych sklepieniem, które nazwał niebem. Taką pracę Stwórca wykonał drugiego dnia. Trzeciego zaś, ustalił granicę między zbiorowiskami wód, które mianował morzem, a suchą powierzchnią- ziemią. Ponadto sprawił, iż wydała ona zielone rośliny, owocowe drzewa i trawy. Dzień czwarty upłynął Bogu na tworzeniu ciał niebieskich. Nie wszystkie były jednak sobie równe. Gwiazd powstało bardzo wiele, natomiast wyróżnione zostało Słońce, które miało panować nad dniem i Księżyc władający nocą. Z kolei piątego dnia powołane do życia zostały różne istoty pływające, pełzające oraz ptaki. Następnie Pan stworzył bydło oraz dzikie zwierzęta, a wreszcie ukształtował człowieka na swoje podobieństwo. Podczas całego aktu stworzenia Bóg czuł, że wszystko co robi jest bardzo dobre. Był dumny i zadowolony oraz ufał, że jego dzieło zostanie docenione.
Od początku celem było utworzenie miejsca, gdzie człowiek mógłby zamieszkać i w pełni rozwijać się. Dlatego właśnie powstała ziemia, kosmos. Chciał też, aby rodzaj ludzki nie był jedynym, dlatego właśnie powołał do życia rozmaite gatunki roślin i zwierząt. Pragnął, aby ziemia została zapełniona i tętniła życiem. Liczył także, że człowiek będzie mądrze rządził tym wielkim darem, jaki otrzymał od Niego.
Bóg wiedział, że uczynił bardzo wiele znakomitych rzeczy, więc dnia siódmego udał się na odpoczynek. Zaczął śledzić poczynania nowopowstałego Świata.