Albo mi ptaszkowie…

Albo mi ptaszkowie
Swoje skrzydła dajcie,
Albo mi przed chatą
Nocką nie śpiewajcie!…

Ani jaw tęsknicy
Wytrwać sercem mogę…
Ani z wami lecieć
W ona ciemną drogę!

Oj, nie tak się trzyma
Własny cień człowieka,
Jako smutek tego,
Co przed nim ucieka!…

Chodziłem za pługiem,
Chodziłem za broną…
A wszędy poniosłem
Duszę zasmuconą.

Żebym takie miejsce
Wiedział na tej ziemi,
Gdzie tęskność nie trafi
Ze łzami swojemi,

Tobym choć przez lato
Szedł tam pasać konie
I wesołe pieśnie
Śpiewać na wygonie…

Hej!…