Najświetniejszy polski komediopisarz, także poeta i pamiętnikarz. Urodził się i spędził dzieciństwo na galicyjskiej prowincji niedaleko Lwowa. Odebrał domowe wychowanie, nigdy nie uczęszczał do szkół publicznych. Od młodzieńczych lat (16) związany ze służbą wojskową – wpierw w armii Księstwa Warszawskiego, później w wojsku Napoleona. Po latach powróci do wspomnień młodości opisując doświadczenia wojenne w pamiętniku Trzy po trzy, który artyzmem nie ustępuje jego najlepszym komediom. W 1812 roku brał udział w kampanii moskiewskiej (otrzymał Złoty Krzyż Virtuti Militari), następnie – jako oficer ordynansowy w sztabie cesarza – przebył całą kampanię 1813 – 1814 roku: od bitwy pod Dreznem i Lipskiem aż do Paryża. W 1814 roku odznaczony został Krzyżem Legii Honorowej. Po abdykacji Napoleona podał się do dymisji i w 1815 roku powrócił w rodzinne strony, zamieszkując w majątku Beńkowa Wisznia i we Lwowie. Wstąpił do lubelskiej loży wolnomularskiej. Z Galicją i zaborem austriackim związane było całe jego dalsze, długie życie: prywatne i publiczne (szczęśliwe małżeństwo wieńczące dziesięcioletnie starania o rozwód ukochanej z jej pierwszym mężem, działalność poselska w Sejmie Stanowym, członkostwo Akademii Umiejętności w Krakowie). W latach 1850 – 1855 (z niewielkimi przerwami ) przebywał po raz drugi we Francji (gdzie po powstaniu węgierskim znalazł schronienie jego syn, także komediopisarz lecz niższego lotu). Był człowiekiem pełnym wewnętrznych sprzeczności: aktywny i zaangażowany w sprawy publiczne, szukał zarazem samotności i przejawiał skłonność do mizantropii. Ostatnie lata życia, naznaczone chorobami, spędził z dala od świata w ścisłym gronie rodzinnym.
Twórczość Fredry, o wyraźnie realistycznym charakterze, rozwijała się niezależnie od współczesnych mu prądów literackich. Obok obserwacji życia duże znaczenie miało dla jej kształtu obcowanie Fredry z paryskimi teatrami podczas obu pobytów we Francji, a także ze sceną lwowską, w repertuarze której obok dramatów Szekspira i Schillera znajdowały się także sztuki: Moliera, Marivaux, zaś z początkiem lat trzydziestych post oświeceniowe komedie, opery i wodewile.
Poprzez teatr czerpał Fredro z europejskiego dziedzictwa kulturowego, zarówno z nurtu klasycznego jak i plebejskiego (komedii dell`arte). Stąd w intrydze scenicznej jego różnogatunkowych sztuk – komedii, muzycznych wodewili, fars – pojawiają się: przebieranki, zamiany ról i przywdziewanie masek oraz różnego rodzaju nieporozumienia. Pewne rysy budowy jego utworów – szczególnie wczesnych (Pan Geldhab 1818, wyst. 1821; Cudzoziemszczyzna 1822, wyst. 1824), ale w pewnym stopniu dotyczy to też późniejszych (Zemsta 1832-1833, wyst. 1834; Dożywocie 1835, wyst. 1835) – pozwalają odnosić je do komedii polskiego Oświecenia, kontynuującej tradycje teatru Molierowskiego. W centrum tych komedii znajdują się postaci-typy, określone znaczącymi nazwiskami: Raptusiewicz, Milczek, Birbancki tak, jaku Moliera: Skąpiec czy Świętoszek. W utworach Fredry (nie romantyka, ale komediopisarza okresu romantyzmu, z jego zainteresowaniem głębią indywidualności) zanika jednoznaczność ludzkich charakterów, człowiek i świat są bardziej skomplikowane niż w tradycji klasycystyczno- oświeceniowej czy plebejskiej. Niejednoznacznościom służą wprowadzane często niedopowiedzenia.
W twórczości Fredry wyróżnia się dwa okresy. W pierwszym, trwającym do roku 1835 powstały najlepsze komedie: Pan Jowialski (1832, wyst. 1832); Śluby panieńskie (1832, wyst. 1833); Zemsta; Mąż i żona (1821, wyst. 1822); Dożywocie. Każda z nich porusza inną tematykę. Wspólne są w nich gry jakie ludzie toczą między sobą w codziennym życiu: w miłości, w życiu towarzyskim, w interesach. Autor pokazywał życie odwołując się do postaci z epoki szlacheckiej (tzw. „kontuszowej”), umieszczając akcję w dworkach i salonikach, ale też w karczmach, zajazdach – tam, gdzie w sposób naturalny obserwować można relacje międzyludzkie.
Tematem uprzywilejowanym czynił Fredro szczęśliwą miłość i związki rodzinne, w przeciwieństwie do współczesnej mu romantycznej koncepcji miłości: tragicznej, niemożliwej do spełnienia. W polskim romantyzmie niemożliwej nie tylko ze względów metafizycznych, ale i patriotycznych (Konrad Wallenrod „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie” pisał Mickiewicz, wypowiadając pogląd całego swego pokolenia). Fredro daleki od idei tyrtejsko-mesjanistycznych był oskarżony przez część współczesnej mu krytyki o brak patriotyzmu i postawy obywatelskiej. Rozgoryczenie sprawiło, że poeta zamilkł około 1835 roku i wznowił twórczość komediową (już tylko do szuflady) dopiero po piętnastu latach. Wśród szerokiej publiczności jego sztuki zawsze cieszyły się ogromnym powodzeniem, aż po dzień dzisiejszy. Szybko trafiały na sceny, a w latach międzypowstaniowych (1831-1863) – szczególnego zainteresowania Polską w Europie – były tłumaczone, przerabiane i grane za granicą. Pierwsze przekłady ukazują się już w 1824 roku (Mąż i żona tłumaczenie na francuski i niemiecki).
W drugim okresie twórczości – nie bez wpływu sceny francuskiej Drugiego Cesarstwa i nowej sztuki obyczajowej (adaptacja Damy Kameliowej Aleksandra Dumasa-syna, wystawienie Zięcia pana Poirier Emila Augiera) – pojawiają się w komediach Fredry typy mieszczańskie, nowych ludzi w zmieniającym się społeczeństwie, w którym wartością nadrzędną jest pieniądz. Najlepsze komedie tego czasu to: Wychowanka, Rewolwer (sposób budowania intrygi wokół przypadkowego rekwizytu przypomina komedię Scribe`a Szklanka wody) czy Wielki człowiek do małych interesów. Utwory te, nie publikowane za życia autora i wystawiane pośmiertnie, wyprzedzają i zapowiadają antymieszczańską komedię Młodej Polski (Zapolskiej, Perzyńskiego).
Fredro to także bajkopisarz (kontynuator narracyjnej bajki Krasickiego i Trembeckiego, La Fontaine`a), a także twórca aforyzmów zebranych w tomie Zapiski starucha, wydanym pośmiertnie.