Atak Moskali na zamek Horeszki:
Przechodziłem właśnie koło zamku.Była noc, moskale otoczyli cały zamek.Strzelcy z zamku skutecznie odpierali atak moskali.Stolnik wyszedł na ganek.Wtedy ktoś zza bramy, z ukrycia strzelił
Stolnik zająknał sie, zaczerwienił zbladł i krząkną krwią a, że kula trafiła go w pierś zmarł.Gerwazy postrzegł któż to strzelił był to Soplica, wzioł strzelbę strzelił dwa razy lecz nie trafił.Pani horeszkowa przybiegła z krzykiem rozpaczając śmierć meża.Moskale zbliżali się.Na szczeście przybyła odsiecz parafianowicz i mickiewiczów dwudziestu.Którzy od wieków rodu Spoliców nienawidzą.A Gerwazy umoczył miecz w krwi Stolnika przysięgając zemstę.