Bajka o Nibymieście
Zycie w Nibymieście toczyło się jak zwykle bardzo spokojnie. Ludzie żyli w dostatku, mieli piękne domy, wokół kwitły kolorowe kwiaty, w krystalicznie czystych wodach było wiele ryb, a lasy obfitowały w zwierzynę. Mimo tej idylli prawie się nie znali, nie odzywali się do siebie. Każdy zazdrośnie strzegł swojego terytorium. Mieszkańcy wiedzieli, ze to tylko pozorny spokój. Wkrótce ich sielanka miała się skończyć……
Władczynią tej pięknej Kariny była Okrutna Wiedźma i tylko w przypływie dobrego humoru pozwoliła ludziom zamieszkać w Nibymieście przez jakiś czas.
Niestety ten czas dobiegł końca. Okrutna Wiedźma kazała się wszystkim wynosić. Na domiar złego nie wolno było im zabrać ze sobą żadnych dóbr materialnych, mogli zabrać za sobą tylko emocje. Wiedźma zapewniła ich, że jeżeli dobrze wybiorą to ich dalsze życie upłynie w dostatku i spokoju.
Część mieszkańców wybrała Chęć Bogactwa, uważali, że kosztowności, pieniądze klejnoty pomogą im w dalszym życiu. Gdy wsiedli na statek i próbowali odpłynąć na pokładzie pojawiło się wszystko o czym marzyli, niestety obciążony statek zaczął tonąć.
Kolejni wygnańcy wybrali Dumę pomyśleli, że taka postawa pomoże im przetrwać
Niestety, kiedy zobaczyli tonących współmieszkańców nie pomogli im. Duma nie pozwoliła im wskoczyć do wody i zamoczyć ubrań.
Kolejni uciekinierzy wybrali Dobry Humor. Ci z kolei uważali, że weseli ludzie mają lepiej,że dobra zabawa na pewno pomoże im w życiu. Niestety byli tak rozbawieni, że nie zauważyli, co się dzieje i nie tylko nie pomogli swoim ziomkom, ale razem z nimi poszli na dno.
Teraz przyszedł czas, aby dzieci wybrały emocje, które chcą ze sobą zabrać.
Dzieci bez wahania wybrały Miłość. Tylko one wiedziały, jaka ona jest ważna. Tylko ona przecież zapewni im Dobry Humor, Bogactwo, Dumę, Smutek….. Wszystkiego po trochu.