Romantycy,ludzie „wielcy” targani skrytymi namietnosciami i zalami,ktorym upóst dawali jedynie poprzez poezje.Dzieki czemu przyblizaja nam,ludziom współczesnym to jakie bylo spojrzenie ówczesnego czlowieka na sprawy dotyczacę miłodości,miłosci, czy niezwykle cennej w ówczesnych czasach wolności. Do twórczości i całych sylwetek romantycznych poetów takich jak Adam Mieckiewicz,czy Juliusz Słowacki nawiązuja takze współcześni poeci.Byli oni romantycznymi wzorcami do nasladowania i bezwatpienia, bez najmniejszego zajakniecia mozna powiedziec o nich jako o ludziach „wielkich”.Lecz jak nazwac czlowieka zyjacego tak jak oni ,dokonujacego podobnych czynow a niedocenionego zarowno za zycia jak i posmierci. Czy Ci ludzie pow inni zostac nazwani „małymi”?
Jedna z takich „malych”postaci okresu romantyzmu byl Joahim.Pisze jedną bo napewno takich jak On bylo wielu. O Joahimie przeczytalam zupelnie przypadkowo w jakims kolorowym czasopismie.Artykuł o nim zamieszczony byl na jednej z dalszych stron nie pamietam nawet co mnie sklonilo do przeczytania go,poniewaz nie wyróżniał się niczym szczególnym z pozostałych, ale czytałam dalej chlonęłam kolejne linijki i zniecierpliwiona czekalam na nastepne….
To był zwykly październikowy wieczor Słonce juz dawno skrylo sie za horyzontem,wiatr przeganiał tylko liście z jednej strony na drugą.W centrum tej nostalgii i spokoju przyszedl na swiat Joahim,sym prostego chlopa Jana i matki Marii.Bylo to roku 1801. Nie urodził sie tak jak Mickiewicz, czy Słowacki w rodzinach szlacheckich,ale do konca swych dni wierzył, ze to nie ma zadnego wplywu na losy czlowieka,tłumaczył sobie, że to tylko od niego zalezy jak potoczy sie jego zycie.Był on wychowywany w pewnej izolacji od rowiesnikow,czas jaki z nimi spedzal był ograniczonyuczeszczania wspołnie na zajecia do szkoly parafialnej.Reszte czasu pochłąniała Joachimowi praca z ojcem na roli,gdyz ojcu nie przybywalo z wiekiem sił,a pracy było coraz wicej.Wieczory i wczesne poranki Joachim spedzał w kompletnym odosbnieniu wedrójac po lasach,polanach i opustoszalych polach wtedy dopiero czuł sie usatysfakcjonowany,stwarzając wokół siebie świat „idealny”.W którym On jako wielki indywidualista doceniany przez wszystkich i podziwiany za sile wlsnego charakteru, a nie ponizany i wyzywany.Mial on tendencję do popadania w skrajnosci,zwlaszcza kiedy wchodzil w najtrudniejszy w swoim zyciu okres,okres mlodosci. Rodzice nic nie zauwazali co sie z nim dzieje, bylo dla nich juz normalne ze syn znika na cale dnie i nie daje znaku zycia.On wtedy zamykal sie w sobie i w małym notatniku spisywal wydarzenia,ktore kreowal w swojej wyobrazni.Tworzył dziela na miare Mickiewicz czy Słowackiego.We własnej psychice przezywal nieszczesliwa milosć do wykreowanej Izabeli ze szlacheckiej rodziny ktora,odrzucajac jego uczucie wybiera jego najwiekszego konkurenta Borysa,kolgi z klasy przerysowanego w jego wyobrazni do postaci przebieglej i dwulicowej. W końcudochodzi do tego , że Joachim przezywa zalamanie nerwowe powoli zaciera sie dla niego to co jest rzeczywistoscia i to co jest fikcja. Jego historia konczy sie tragicznie w wieku zaledwie 18 lat popełnia samobojstwo, ktore w liscie tlumaczy nieodwzajemniona „miłościa” do Izabeli,która odebrala mu sens jego dalszej egzystencji.Jedynym wspomnieniem po nim pozostal jego notes z zapełnionymi niespełnionymi marzeniami stronami,ktorych pozostało jeszcze tak wiele.Jego marzeniem,zreszta jednym z wielu byly studia na prawdziwym Uniwersytecie w Wilnie, obracanie sie w kręgach światowych ludzi,a przedewszystkim walka o wolnosc własnej ojczyzny.Niestety nie było mu to przeznaczonym.
Narodziny i smierc tego chlopca przeszły do historii praktycznie przez nikogo niezauwazone z wyjatkiem rodzicow,którzy itak nie byli wstanie zrozumiec problemow i rozterek z jakimi borykal sie i ch syn.Jego utwory, bedące jedynym świadectwem tego co sie dzialo w jego duszy, nigdy tak naprawde nie zostaly przez nikogo docenione.