Bunt przeciw pięknu?
Koniec wieku XVIII jest w dziejach europejskiej historii bardzo ważnym okresem. Rewolucja francuska stała się symbolicznym końcem pewnego świata. Zapoczątkowała przemiany w życiu każdego człowieka, które pogłębił wiek XIX – czas zawieruchy politycznej, przemian gospodarczych, obyczajowych i gwałtownego rozwoju nauki. W sztuce, na każdej jej płaszczyźnie, także doszło do przewrotu. Działali twórcy wierni tradycji oraz nowatorzy, jawnie krytykujący dotychczasowe kanony piękna. Pod znakiem zapytania stawiali klasyczne techniki kreacji, środki wyrazu i źródła inspiracji, jak również samą rolę artyzmu. Chcieli zadawać pytania i nie udzielać na nie odpowiedzi, zmuszać do czynnego udziału odbiorcę. Dla nich praca nie kończyła się na wystawieniu obrazu w galerii. Pragnęli prowokować i wywoływać dyskusje.
Afery towarzyszyły już pierwszym wystawom impresjonistów, ale prawdziwy skandal wywołał Pablo Picasso prezentując w 1907 roku ?Panny z Awinionu?. Picasso zapoczątkował tym kubizm – kierunek w malarstwie, w którym artyści skupili się na geometrycznym aspekcie form, jakby ?rozkawałkowali? swój świat przedstawiony. Dzięki czemu ich dzieła oglądało się jednocześnie z różnych punktów widzenia.
Pojawiły się także wątpliwości, co naprawdę jest dziełem sztuki? Jeśli artyści tworzyli rzeczy, które trudno było uznać za piękne, to jak odróżnić bubel od przedmiotu mającego rzeczywistą wartość artystyczną. Czy ?Mona Lisa? z domalowanymi wąsami ją posiada? A muszla pisuarowa? Dzieła Marcela Duchampa, tak jak innych awangardzistów wzbudzały wiele kontrowersji.
Przemiany nie oszczędziły też literatury. Wkroczyło do niej to, co chropawe, niepoetycki, biologiczne, po prostu brzydkie. Obecnie bez problemu znajdziemy w prozie, liryce i dramacie także wulgaryzmy. Czy to jeszcze prowokacje czy już nic wielkiego? Ot, ktoś użył przekleństw i myśli, że wzbudzi sensacje. Trudno mu byłoby to osiągnąć w obecnym społeczeństwie ludzi Zachodu. Ówczesną cywilizację już bardzo ciężko jest zbulwersować. Ale nadal się to komuś udaje i wtedy znowu wybucha dyskusja o istocie sztuki.
Czym ona tak naprawdę jest? Czy to tylko to łatwa, lekka i przyjemna zasługuje na swoje miano? Oczywiście, że nie. Sztuka od zawsze miała za zadanie nie tylko cieszyć, ale zmuszać do myślenia. Artyści i ich dzieła zmieniały się i będą zmieniać zawsze, gdy coś ważnego działo się na świecie. Często były odpowiedzią na tragiczne wydarzenia. Bunt przeciw pięknu pojawił się po wielu krwawych europejskich przewrotach. Na zawsze zmienił sposób patrzenia na to, co ?piękne?. Od pewnego czasu nie jest to już idealna proporcja, perspektywa czy język poetycki, ale coś, co zawiera w sobie natchnienie zmian. Jeśli nie te na szeroką skalę to chociaż w życiu konkretnego odbiorcy.