Do Joachima Lelewela

Bellorum causas et vitia, et modosLudumque Fortunae, gravesquePrincipum amicitias, et arma… Periculosae plenum opus aleaeTractas, et incedis per ignesSuppositos cineri doloso.Horat. L. II. c. 1. O, długo modłom naszym będący na celu, Znowuż do nas koronny znidziesz LELEWELU! I znowu… Czytaj dalej

Konrad Wallenrod – Rozdział II

Z Maryjenburskiej wieży zadzwoniono,Z obradnej sali idą do kaplicy,Najpierwszy komtur, wielcy urzędnicy,Kapłani, bracia i rycerzy grono.Nieszpornych modłów kapituła słuchaI śpiewa hymny do Świętego Ducha. HYMN Duchu, światło boże!Gołąbko Syjonu!Dziś chrześcijański świat, ziemne podnożeTwojego tronu,Widomą oświeć postaciąI roztocz skrzydła nad syjońską… Czytaj dalej

Grażyna

Coraz to ciemniej; wiatr północny chłodzi, Na dole tuman, a miesiąc wysoko Pośród krążącej czarnych chmur powodzi, We mgle nie całe pokazywał oko; I świat był nakształt gmachu sklepionego, A niebo nakształt sklepu ruchomego, Księżyc, jak okno, którędy dzień schodzi.… Czytaj dalej

Rękawiczka

Chcąc być widzem dzikich bojów,Już u zwierzyńca podwojówKról zasiada.Przy nim książęta i panowie Rada,A gdzie wzniosły krążył ganek,Rycerze obok kochanek. Król skinął palcem, zaczęto igrzysko,Spadły wrzeciądze; ogromne lwiskoZ wolna się toczy,Podnosi czoło,Milczkiem obraca oczyWokoło,I ziewy rozdarł straszliwie,I kudły zatrząsł na… Czytaj dalej

Polały się łzy

Polały się łzy me czyste, rzęsiste…Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,Na moją młodość górną i durną,Na mój wiek męski, wiek klęski;Polały się łzy me czyste, rzęsiste… W Lozannie [1839 – 1840]

Śmierć pułkownika

W głuchej puszczy, przed chatką leśnika,Rota strzelców stanęła zielona;A u wrót stoi straż Pułkownika,Tam w izdebce Pułkownik ich kona.Z wiosek zbiegły się tłumy wieśniacze,Wódz to był wielkiej mocy i sławy,Kiedy po nim lud prosty tak płaczeI o zdrowie tak pyta… Czytaj dalej

Droga nad przepaścią w Czufut-Kale

Mirza i Pielgrzym Mirza Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica, Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza; Dzielny koń! patrz, jak staje, głąb okiem rozmierza, Uklęka, brzeg wiszaru kopytem pochwyca, I zawisnął. – Tam nie patrz! tam spadła… Czytaj dalej

Pan Tadeusz – Księga pierwsza – Gospodarstwo

Powrót panicza – Spotkanie się najpierwsze w pokoiku, drugie u stołu – Ważna Sędziego nauka o grzeczności – Podkomorzego uwagi polityczne nad modami – Początek sporu o Kusego i Sokoła – Żale Wojskiego – Ostatni Woźny Trybunału – Rzut oka… Czytaj dalej

Konrad Wallenrod – Rozdział III

Gdy Mistrz praw świętych ucałował księgi,Skończył modlitwę i wziął od komturaMiecz i krzyż wielki, znamiona potęgi,Wzniósł dumnie czoło, chociaż troski chmuraCiążyła nad nim; wkoło okiem strzelił,W którym się radość na pół z gniewem żarzy,I niewidziany gość na jego twarzy,Uśmiech przeleciał,… Czytaj dalej