Do Zana

Jak chłopczyk Dla pustej cacki Porwawszy szkiełka do rąk, Sprosi promionki do schadzki I zrobi arcypromyk I potem myk, myk, myk, Czasem skierowawszy w skos, Błyśnie gapiowi pod nos, To znów hec! I na piec, Stąd na drzwi, a z… Czytaj dalej

Do Przyjaciół

Bije raz, dwa, trzy… już północna pora, Głuche wokoło zacisze, Wiatr tylko szumi po murach klasztora I psów szczekanie gdzieś słyszę. Świeca w lichtarzu dopala się na dnie, Raz w głębi tłumi ogniska, Znowu się wzmoże i znowu opadnie, Błyska,… Czytaj dalej

Ach, już i w rodzicielskim domu…

Ach, już i w rodzicielskim domu Byłem złe dziecię, Choć nie chciałem naprzykrzyć się nikomu, A przecie. Byłem między krewnymi i czeladzi gromadą Przeszkodą i zawadą. A choć wszystkich kochałem, ni w dzień, ni w nocyNie byłem nikomu ku pociesze… Czytaj dalej

Rękawiczka

Chcąc być widzem dzikich bojów,Już u zwierzyńca podwojówKról zasiada.Przy nim książęta i panowie Rada,A gdzie wzniosły krążył ganek,Rycerze obok kochanek. Król skinął palcem, zaczęto igrzysko,Spadły wrzeciądze; ogromne lwiskoZ wolna się toczy,Podnosi czoło,Milczkiem obraca oczyWokoło,I ziewy rozdarł straszliwie,I kudły zatrząsł na… Czytaj dalej

Mogiły haremu

Mirza do Pielgrzyma Tu z winnicy miłości niedojrzałe grona Wzięto na stół Allacha; tu perełki Wschodu, Z morza uciech i szczęścia, porwała za młodu Truna, koncha wieczności, do mrocznego łona. Skryła je niepamięci i czasu zasłona, Nad nimi turban zimny… Czytaj dalej

Z Petrarki

Senuccio i’vo’che sappi. Chcecie wiedzieć, co cierpię, rówiennicy moi? Odmaluję najwierniej, ile pióro zdoła. Mary ja dotąd pośród pamiątek kościoła Myślą gonię i duch mój o przeszłości roi. Tu zwykła igrać, ówdzie zamyślona stoi, Tam z niechęcią twarz kryła, tu… Czytaj dalej

Zima miejska

Przeszły dżdże wiosny, zbiegło skwarne latoI przykre miastu jesienne potopy,Już bruk ziębiącą obleczony szatą,Od stalnej fryzów nie krzesany stopy. Więzieni słotą w domowej katuszy,Dziś na swobodne gdy wyjrzem powietrze,Londyński pojazd tarkotem nie głuszyAni nas kręgi zbrojnymi rozetrze. Witaj! narodom miejskim… Czytaj dalej

Pan Tadeusz – Księga jedenasta – Rok 1812

Treść:Wróżby wiosenne 55 – Wkroczenie wojsk – Nabożeństwo – Rehabilitacja urzędowa śp. Jacka Soplicy – Z rozmów Gerwazego i Protazego wnosić można bliski koniec procesu – Umizgi ułana z dziewczyną – Rozstrzyga się spór o Kusego i Sokoła – Zaczem… Czytaj dalej

Do malarza

Stwórco malownych twarzy, mocnom tobie winny,Nad stwórcę żywych więcej tyś dla mnie uczynny.Szczęście wzięte z mych ramion ukazem wyrokuTy na wieki mojemu zapewniłeś oku. Stąd, chociaż z dawna wszelkim uczeniom się wstrętny,Twojego chciałbym kunsztu stać się umiejętny.Kiedy Kłótniccy trąbią adwokatom… Czytaj dalej

Kurhanek Maryli

CUDZY CZŁOWIEK Tam u Niemnowej odnogi, Tam u zielonej rozłogi, Co to za piękny kurhanek? Spodem uwieńczon, jak w wianek, W maliny, ciernie i głogi; Boki ma strojne murawą, Głowę ukwieconą w kwiaty, A na niej czeremchy drzewo, A od… Czytaj dalej