Ałuszta w dzień

Już góra z piersi mgliste otrząsa chylaty, Rannym szumi namazem niwa złotokłosa, Kłania się las i sypie z majowego włosa, Jak z różańca chalifów, rubin i granaty. Łąka w kwiatach, nad łąką latające kwiaty, Motyle różnofarbne, niby tęczy kosa, Baldakimem… Czytaj dalej

Strzelec

Widziałem, jak dzień cały pośród letniej spieki Błąkał się strzelec młody; stanął nad strumieniem, Długo poglądał wkoło i rzecze z westchnieniem: „Chcę ją widzieć, nim kraj ten opuszczę na wieki, „Chcę widzieć nie widziany”. Wtem leci zza rzeki Konna łowczyni… Czytaj dalej

Pieśń filaretów

Hej, użyjmy żywota!Wszak żyjem tylko raz;Niechaj ta czara złotaNie próżno wabi nas. Hejże do niej wesoło,Niechaj obiega w koło.Chwytaj i do dna chylZwiastunkę słodkich chwil. Po co tu obce mowy? Polski pijemy miód; Lepszy śpiew narodowy I lepszy bratni ród.… Czytaj dalej

Konrad Wallenrod – Przemowa

Naród litewski, składający się z pokoleń Litwinów Prusów i Lettów, nieliczny, osiadły w kraju nierozległym, nie dosyć żyznym, długo Europie nieznajomy, około trzynastego wieku najazdami sąsiadów wyzwany był do czynniejszego działania. Kiedy Prusowie ulegali orężowi Teutonów, Litwa, wyszedłszy ze swoich… Czytaj dalej

Dumania w dzień odjazdu

Skąd mi tu żal niewczesny? — Staję u podwojów. — Raz jeszcze do samotnych wracam się pokojów, Jakbym czegoś zapomniał; — wzrok mój obłąkany Jeszcze wraca się żegnać przyjacielskie ściany. One śród tylu ranków, śród nocy tak wielu, Z cierpliwością… Czytaj dalej

Pani Twardowska

Jedzą, piją, lulki palą,Tańce, hulanka, swawola;Ledwie karczmy nie rozwalą,Cha cha, chi chi, hejza, hola! Twardowski siadł w końcu stoła,Podparł się w boki jak basza;„Hulaj dusza! hulaj!” – woła,Śmieszy, tumani, przestrasza. Żolnierzowi, co grał zucha,Wszystkich łaje i potrąca,Świsnął szablą koło ucha,Już… Czytaj dalej

Gdy tu mój trup…

Gdy tu mój trup w pośrodku was zasiada,W oczy zagląda wam i głośno gada,Dusza w ten czas daleka, ach, daleka,Błąka się i narzeka, ach, narzeka. Jest u mnie kraj, ojczyzna myśli mojej,I liczne mam serca mego rodzeństwo;Piękniejszy kraj niż ten,… Czytaj dalej

Toasty

Co by było wśród zakresu,Na który ludzie rzuceni,Bez światła, ciepła, magnesuI elektrycznych promieni? Co by było? – zgadnąć łatwo:Ciemno, zimno, chaos czyste.Witaj więc, słoneczna dziatwo,WIWAT światło promieniste! Lecz cóż po światła iskierce,Gdy wszystko dokoła skrzepło?Zimny świat i zimne serce,Ciepła trzeba.… Czytaj dalej

Ałuszta w nocy

Rzeźwią się wiatry, dzienna wolnieje posucha, Na barki Czatyrdachu spada lampa światów, Rozbija się, rozlewa strumienie szkarłatów I gaśnie. Błędny pielgrzym ogląda się, słucha: Już góry poczerniały, w dolinach noc głucha, Źródła szemrzą jak przez sen na łożu z bławatów;… Czytaj dalej

Błogosławieństwo

Błogosławiony rok ów, miesiąc i niedziela,I dzień ów, i dnia cząstka, i owa godziną,I chwila, i to miejsce, gdzie moja dziewczynaUczucia mi natchnęła, choć ich nie podziela. Błogosławione oczki blasku i wesela,Skąd amorek wygląda i łuczek napina,Błogosławiony łuczek, strzałki i… Czytaj dalej