Gdy Omdlewasz Na Łożu, Całowana Przeze Mnie…

Gdy domdlewasz na łożu, całowana przeze mnie,Chcę cię posiąść na zawsze, lecz daremnie, daremnie! Już ty właśnie – nie moja, już nie widzisz mnie wcale. Oczy mgłą ci zachodzą, ślepną w szczęściu i szale! Zapodziewasz się nagle w swoim własnym… Czytaj dalej

Odjazd

Gdym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem,Patrzyły na mnie bratków wielkie, złote oczy,Podkute szafirowym dookoła sińcem.Był klomb i rój motyli i błękit przezroczy,I rdzawienie się w słońcu dojrzałej rezedy.A, gdy byłem już w drodze, sam nie wiedząc kiedyI czemu — przypomniałem… Czytaj dalej

Urszula Kochanowska

Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie,Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie. „Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa…Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa.” „Zrób tak, Boże — szepnęłam — by w nieb Twoich… Czytaj dalej

Zmory wiosenne

Biegnie dziewczyna lasem. Zieleni się jej czas…Oto jej włos rozwiany, a oto — szum i las! Od mrowisk słońce dymi we złotych kurzach — mgłach.A piersi jej rozpiera majowy, cudny strach! Śnił się jej dzisiaj w nocy wilkołak w głębi… Czytaj dalej

Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz

Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,Ale w innym sadzie, w innym lesie —Może by inaczej zaszumiał nam las,Wydłużony mgłami na bezkresie… Może innych kwiatów wśród zieleni bruzdJęłyby się dłonie, dreszczem czynne —Może by upadły z niedomyślnych ustJakieś inne słowa —… Czytaj dalej

Pieśń o ptaku i o cieniu

Gdy – pod brzeg odbity stawem-Po niebiosach płynie ptak,Tajnią lotu, wichru zjawemKołysany wprzód i wspak, –Wpatrzonemu w staw po brzegiPrzez ruchliwe trzcin szeregiZdaje mi się wobec świata,Że on dla mnie tak odlata,W niebie, w trzcinie mknąc jak we śnie,Tu i… Czytaj dalej

Usta i oczy

Znam tyle twoich pieszczot! Lecz, gdy dzień na zmroczuBłyśnie gwiazdą, wspominam tę jedną – bez słów,Co każe ci ustami szukać moich oczu…Tak mnie żegnasz zazwyczaj, nim powrócę znów. Czemu właśnie w tej chwili, gdy odejść mi pora,Pieścisz mi oczy, nim… Czytaj dalej

Znikomek

W cienistym istnień bezładzie Znikomek błąka się skocznie.Jedno ma oko błękitne, a drugie — piwne, więc raczejNie widzi świata tak samo, lecz każdym okiem — inaczej —I nie wie, który z tych światów jest rzeczywisty — zaocznie? Dwie dusze tai… Czytaj dalej

Gwiazdy

Tej nocy niebo w dreszczach od gwiazd mrugawicyKołysało swój bezmiar w sąsiednie bezmiary,To w próżnię swe radosne unosząc pożary,To zbliżając je znowu ku mojej źrenicy. Patrzę, niby przez nagły w mej ślepocie wyłom,A światy roziskrzone — zaledwo na mgnienieOdsłaniają mym… Czytaj dalej

Po ciemku

Wiedzą ciała, do kogo należą,Gdy po ciemku obok siebie leżą!Warga — wardze, a dłoń dłoni sprzyja —Noc nad nimi niechętnie przemija.Świat się trwali, ale tak niepewnie!…Drzewa szumią, ale pozadrzewnie!…A nad borem, nad dalekim boremBóg porusza wichrem i przestworem.I powiada wicher… Czytaj dalej