Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała…

Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała, Że w posąg mieni nawet pożegnanie. Ta kartka wieki tu będzie płakała I łez jej stanie. Kiedy w daleką odjeżdżasz krainę, Ja kończę moje na ziemi wygnanie, Ale samotny — ale łzami płynę —… Czytaj dalej

Do Ludwiki Bobrówny

Bracie Ludwiku, módl się gorąco, A podnieś ducha wysoko; Na trzeźwe myśli — na czyste oko Witajmy prawdę świecącą. Podwoje wiedzy już otworzyła, Z miesięcznej wyszła topieli, Już jest na ziemi, już się zjawiła, Myśmy ją pierwsi ujrzeli. Świat nam… Czytaj dalej

Grób Agamemnona

Niech fantastycznie lutnia nastrojonaWtóruje myśli posępnéj i ciemnéj;Bom oto wstąpił w grób Agamemnona,I siedzę cichy w kopule podziemnéj,Co krwią Atrydów zwalana okrutną.Serce zasnęło, lecz śni. — Jak mi smutno! O! jak daleko brzmi ta harfa złota,Któréj mi tylko echo wieczne… Czytaj dalej

Księżyc

1 Wstąpiłeś już, księżycu, na niebieskie szczyty I niepewnymi śniegi powlokłeś błękity, A twój promień niepewny, blady i srebrzysty, Odbija się o kryształ lodu przezroczysty, Lub na gałęzie giętkiej i wzniosłej topoli, Z którą szumny Akwilon lub Zefir swawoli I… Czytaj dalej

O Gibelinie, laurowy upiorze

O Gibelinie, laurowy upiorze, Powiedz, przez ile ty smutku i nędzy Litość anioła i wężowość jędzy Mogłeś urodzić i w sercu wytrawić. Bo gdyby Chrystus mnie sam nie mógł zbawić Za to, żem bratniej zgody zapominał, Bez Boga będę ciepiał… Czytaj dalej

Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu

Pieśń I WYJAZD Z NEAPOLU Muzo mdlejąca z romantycznych cierpień, Przybądź i pomóż! Wzywam ciebie krótko, Sentymentalna, bo kończy się sierpień, Bo z końcem sierpnia i koniem, i łódką Puszczam się w drogę przez Pulią, Otranto, Korfu… Gdzie jadę, powie… Czytaj dalej

Rozmowa z piramidami

Piramidy, czy wy macie Takie trumny, sarkofagi, Aby miecz położyć nagi, Naszę zemstę w tym bułacie Pogrześć i nabalsamować, I na późne czasy schować? — Wejdź z tym mieczem w nasze bramy, Mamy takie trumny — mamy. Piramidy — czy… Czytaj dalej

Uspokojenie (ujęcie późniejsze)

Co nam zdrady! — jest u nas kolumna w Warszawie, Na której usiadają podróżne żurawie Spotkawszy jej liściane czoło wśród obłoka; Taka zapraszająca i taka wysoka. Za tą kolumną, we mgły tęczowe ubrana, Stoi trójca świecących wież Świętego Jana; Dalej… Czytaj dalej

Wiesz, Panie, iżem zbiegał świat szeroki…

Wiesz, Panie, iżem zbiegał świat szeroki Szukając jednej prawdy człowiekowi, Śród tęcz chodziłem skalnych — przez obłoki, I rzekłem: „Wola ich nie zastanowi, „Człowiek nie wyrwie piorunu z chmurzycy, Lecących niby stadami srebrnemi Gwiazd nie zatrzyma — ani z błyskawicy… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział VIII

A przechodząc dalej, ujrzeli wiele ludzi bladych i umęczonych, których imiona wiadome są w ojczyźnie.I przyszli nad jezioro podziemne, i postępowali brzegami ciemnej wody, która się nie ruszała, a złota była gdzieniegdzie od światła kagańców.I rzekł Szaman: Jestże to morze… Czytaj dalej