Anhelli – Rozdział XVII
W ciemności, która była potem, rozwidniła się wielka zorza południowa i pożar chmur.A księżyc znużony spuszczał się w płomienie niebios, jakoby gołąb’ biały spadający wieczorem na chatę czerwoną od słońca zachodu.Eloe siedziała nad ciałem zmarłego, z gwiazdą melancholiczną na rozpuszczonych… Czytaj dalej