Sen srebrny Salomei

AKT PIERWSZY Komnata w regimentarskim dworze. Pan regimentarz Stempowski i p. Leon, syn regimentarza, przy stoliku z papierami… Semenko, kozak dworski, siedzi przy progu na ławce, otulony burką. REGIMENTARZ Mój Leonie, już po Ave Marii – Siadaj waćpan do tych… Czytaj dalej

Vivat Poznańczanie!

Gotują się na powstanie, Pobłogosław, Panie Boże, Tak jako kaczki za morze Wybierają się — na wroga Już! już! vivat Poznańczanie! Potrzeba pierwej, mospanie, Obliczyć, wielu nas stanie I na koniach, i bez koni, I trzeba zakupić broni, I haj!… Czytaj dalej

Wyjdzie stu robotników…

Wyjdzie stu robotników, Oborzą miasta grunt, Wyrzuca łokieć — funt. Klatki pełne wróblików Otworzą — i przed tłuszczą Ptaszki na wolność puszczą… Muzyka nieustanna: Wolność! Wolność! — Hosanna. Święci staną w katedrze Trzej… i zawsze ducha, Lud księgi praw rozedrze,… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział XI

A gdy się zbliżali ku cmentarzowi, Anhelli usłyszał hymn skarżących się mogił, i jakoby skargę popiołów na Boga.Lecz skoro się jęki podniosły. Anioł siedzący na szczycie wzgórza skinął skrzydłami i uciszył je.I trzy razy to uczynił, albowiem po trzykroć rozpłakały… Czytaj dalej

Beniowski – Pieśń IV

Dąb utrudzone opuścił konary,Świerszcze sykały, upał był ognisty.W dębie na ziemi siedział Marek staryI na kolanach rozpisywał listy;A włożył na nos krzywy okulary.A taki był list jeden: „Mój strzelistyAfekt i łaska Pana ZbawicielaZ wami…” W nawiasie: „Niech was powystrzela „Moskal… Czytaj dalej

Jan Bielecki – Rozdział I

Oto się ciemne księgarnie otwarły, Tu źródła bogactw w zapylonej ramie. Czytam…Jak dziko ten język umarły Pod piórem w kształty nieżywe się łamie. Język i gorszy przesąd zakonnika Jak rdzawa klamra myśl księgi zamyka. Czy tu wygrzebiesz dzieła Giedyminów? Czy… Czytaj dalej

Samuel Zborowski – Akt III

AMFITRYTA W świecie duchów nie więcej dziś — nieszczęsna, ważę Jak martwe prawo… Duchy mają swoje twarze, Swoje serca… Ja jestem bez serca — bez lica, Bez miłości… Okropna żywotna martwica, Przed wiekami już w ręce Jehowy umarła. Bom chciała… Czytaj dalej

Chwal Pana, duszo moja…

Chwal Pana, duszo moja, Z głębokości twych zdroja Wychwalaj świętość Jego. Chwal! chwal Nieśmiertelnego Za duch twój — za twe blaski, Za wszystkie Jego łaski. On cię usprawiedliwił, Tylekroć ubezpieczył, Nakarmił i uleczył.

I porzuciwszy drogę światowych omamień…

I porzuciwszy drogę światowych omamień, I wysłuchawszy serca — gdy rzekło: Jam czyste! Tu rzuciłem się z wielka rozpaczą na kamień, Pod którym trzy dni martwy leżałeś, o Chryste! Skarzyłem się grobowi — a ta skarga była Ani przeciwko ludziom… Czytaj dalej