Panie! jeżeli zamkniesz słuch narodu…

Panie! jeżeli zamkniesz słuch narodu, Na próżno człowiek swe głosy natęża, Choćby miał siłę i odwagę męża, Z niemiłowania — umrze tak jak z głodu. Próżno na ręce rękawice kładnie I jako szermierz wystąpi zapaśnie… Lice mu wyschnie i oko… Czytaj dalej

Przeklęstwo Do***

Przeklęta! Ty wydarłaś ostatnie godziny Szczęścia mego na ziemi: ty żądłem gadziny Wygnałaś na samotność! Bądź wiecznie przeklęta! Każdy mój jęk — zna ciebie; każda łza — pamięta! Bo kiedy nieszczęśliwy zaklinałem ciebie, Abyś mi dała nieco przyjaźni i ciszy;… Czytaj dalej

Sumnienie

Przekląłem… i na wieki rzuciłem ją samą, I wzburzony, nim księżyc zabłysnął wieczorem, Jużem się od niej długim rozdzielił jeziorem. A gdy się toń jeziora księżycową plamą Osrebrzała, gdy wichry zawiewały chłodniej, Jam jeszcze leciał — jeszcze uciekałem od niej.… Czytaj dalej

Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca…

Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca Powieść… niby na twarzy ogromnego miesiąca Ludy wymalowane… krwią swoją purpurową Idące błagać Boga i wiekuiste Słowo Na niebiosach zjawione… O pomóż, Zbawicielu, Abym te wszystkie rzeczy… do gwiazdy oklaskiem Ani… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział XVII

W ciemności, która była potem, rozwidniła się wielka zorza południowa i pożar chmur.A księżyc znużony spuszczał się w płomienie niebios, jakoby gołąb’ biały spadający wieczorem na chatę czerwoną od słońca zachodu.Eloe siedziała nad ciałem zmarłego, z gwiazdą melancholiczną na rozpuszczonych… Czytaj dalej

Horsztyński – Akt IV

Scena I Pokój intendenta w pałacu. Sforka — Małgorzata. SFORKA Idź, acani, i nie przeszkadzaj mi. MAŁGORZATA Ale mój mężu, dalibóg wbijają acanu jakieś duby w głowę, a ty wierzysz. Szkoda, że złożyłam czerepy twojej głowy, którą pan hetman rozbił… Czytaj dalej

Złota czaszka – Parabaza

[następująca w autografie po pierwotnym zakończeniu sceny VI aktu II] Więc widzieliście w chorągwie cechowe Ubrany dworek starego szlachcica; Kto myślą sięgnął w niebo lazurowe, Widział, jak duchy — i Bogarodzica, W promieniach zorzy trzymająca głowę, A stopy dzierząc na… Czytaj dalej

Do A(nieli) M(oszczeńskiej)

O! tak, zaprawdę, że wybrałaś świetne Oczy, ażeby je łzami zaprószyć! O! tak, zaprawdę, że chcąc serce skruszyć,Wybrałaś dzikie, smutne i szlachetne. Lecz go łzy dotąd nie otruły setne, Bo serce moje jest losu i Boga, A wprzód, niż miałaby… Czytaj dalej