Do Zygmunta

Żegnaj! o żegnaj, Archaniele wiary! Coś przyszedł robić z moim sercem czary, Coś w łzy zamienił jego krew czerwoną, Wyrwał je z piersi, wziął we własne łono, Ogrzał, oświetlił, by nie poszło w trumnę, Ani spokojne mniej — ani mniej… Czytaj dalej

Hymn (Smutno mi, Boże…)

Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą… Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze, Smutno mi, Boże! Jak puste kłosy, z podniesioną głową Stoję rozkoszy próżen… Czytaj dalej

Los mię już żaden nie może zatrwożyć…

Los mię już żaden nie może zatrwożyć, Jasną do końca mam wybitą drogę, Ta droga moja — żyć — cierpieć — i tworzyć, To wszystko czynię — a więc czynię — a więcej nie mogę. Dawniej miłością różne godziny I… Czytaj dalej

Polska! Polska! o! królowa…

Polska! Polska! o! królowa, Polska! Polska Bogdanowa. Za nią lecą wszystkie dusze I żupany, i kontusze. Polska! Polska! o wesoła, Gdy w objęciach archanioła W gwiazdę błyska, w kwiat rozkwita, O! zbawiona… choć zabita. Choć zabita męczennica, Sławiańszczyzny to siostrzyca,… Czytaj dalej

Sen srebrny Salomei

AKT PIERWSZY Komnata w regimentarskim dworze. Pan regimentarz Stempowski i p. Leon, syn regimentarza, przy stoliku z papierami… Semenko, kozak dworski, siedzi przy progu na ławce, otulony burką. REGIMENTARZ Mój Leonie, już po Ave Marii – Siadaj waćpan do tych… Czytaj dalej

Vivat Poznańczanie!

Gotują się na powstanie, Pobłogosław, Panie Boże, Tak jako kaczki za morze Wybierają się — na wroga Już! już! vivat Poznańczanie! Potrzeba pierwej, mospanie, Obliczyć, wielu nas stanie I na koniach, i bez koni, I trzeba zakupić broni, I haj!… Czytaj dalej

Wyjdzie stu robotników…

Wyjdzie stu robotników, Oborzą miasta grunt, Wyrzuca łokieć — funt. Klatki pełne wróblików Otworzą — i przed tłuszczą Ptaszki na wolność puszczą… Muzyka nieustanna: Wolność! Wolność! — Hosanna. Święci staną w katedrze Trzej… i zawsze ducha, Lud księgi praw rozedrze,… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział XI

A gdy się zbliżali ku cmentarzowi, Anhelli usłyszał hymn skarżących się mogił, i jakoby skargę popiołów na Boga.Lecz skoro się jęki podniosły. Anioł siedzący na szczycie wzgórza skinął skrzydłami i uciszył je.I trzy razy to uczynił, albowiem po trzykroć rozpłakały… Czytaj dalej

Beniowski – Pieśń IV

Dąb utrudzone opuścił konary,Świerszcze sykały, upał był ognisty.W dębie na ziemi siedział Marek staryI na kolanach rozpisywał listy;A włożył na nos krzywy okulary.A taki był list jeden: „Mój strzelistyAfekt i łaska Pana ZbawicielaZ wami…” W nawiasie: „Niech was powystrzela „Moskal… Czytaj dalej