Faun pijany

Rozpasał biodra i na pustej łagwi Legł — wina syty. Zmrużonym okiem, jak płomieniem żagwi, Mierżąc w błękity. Pijany?… Gdzie tam! On tylko z dna czary Dobył odwagi Twarzą w twarz spojrzeć na Olimp, tak stary, Tak pusty, nagi! –… Czytaj dalej

Giotto

Między ludźmi tak chodzić musiała, Niby dumna i niby nieśmiała, Z licem smętnym bezbrzeżną tęsknotą, Jak ja tutaj zostawił nam Giotto. Prosty rąbek własnego przędziwa Pierś jej wąską i szczupłą okrywa, Prosty rąbek z lnów cienkich utkany, Co błękitem maluje… Czytaj dalej

Idzie cichy wiatr przez pole…

Idzie cichy wiatr przez pole,Kołysze się falą żyto…– Hej, Cyganko! hej, wróżbito!Wywróżże mi moją dolę.A wróż mi ją z gwiazdy onej,Co nad chatą naszą świeci…Z tego szumu, co tam leciOd dąbrowy, od zielonej.A wróż mi ją z prawej ręki,Z prawej… Czytaj dalej

Jak się dzieci w Bronowie z Rozalią bawiły

Dzieci w Bronowie było czworo: Tadzio, Staś, Janek i Helenka. Tadzio był już taki duży, że kiedy w jadalnym pokoju stanął przy dębowym stole, to stół mu był do ramion; a Staś, kiedy stanął przy stole, to mógł na nim… Czytaj dalej

Jeszcze jeden numer

– A to? – zapytałam, kiedyśmy doszli do końca więziennego korytarza, gdzie w głębi widać było drzwi na klucz zamknięte. – To – odrzekł zakołysawszy się lekko nadzorca – to jest jeszcze jeden numer. Rozmowa miała miejsce za pierwszej bytności… Czytaj dalej

Kto na grobie…

Kto na grobie stanął głazem,Choćby w cudny kształt zaklęty,Ten się w proch rozsypie, razemZ złożonemi w ziemi szczęty. Czas go zetrze w pyły sine.Posąg żalu, z niemą twarzą,Zwiększy tylko tę ruinę,Której kruki gospodarzą. Lecz kto dębem wrósł w mogiłę,Stanął brzozą… Czytaj dalej

Maryśka

Ciężka była tego roku zima. Od trzech dni dął wicher z północy, jak chłop się z ludźmi mocując, jak wilk wyjąc, a śnieżycą tak miótł, że oczu na świat pokazać nie było można. Nim parobek ze stajni do kuchni przypadł,… Czytaj dalej

Na Dunajcu

Wąziutkie nasze lodzie, przepięte łańcuchem,Lekko mkną po Dunajcu sennym jakimś ruchemI tak modrawa tale przecinają gładko,Jakby ptastwa wodnego żeglujące stadko…Z lewej i z prawej strony dwie ściany skalisteWyciągają się ku nam w cienie długie, mgliste,A Dunajec drga lekko, w migotliwe… Czytaj dalej

Na kurhanie

I Śpijcie, śpijcie w głuchym polu, Pobielałe kości! Kto powraca w dom sierocy, Ginie od żałości. Wyniszczona, wygorzała Stara wasza strzecha… Z ognisk waszych — ani iskry, Z pieśni — ani echa. Wyrąbane wasze wrota, Znieważone progi; Rozniósł wicher dobro… Czytaj dalej

Nasz koniczek

Nasz koniczek, nasz bułany, Ślicznie zgrzebłem wyczesany, Tylko na nim siartka świeci, Tylko parska, rży do dzieci. Nasz koniczek niepłochliwy, Da pogłaskać lśniącej grzywy. Tylko nóżką przestępuje, Gdy go trawką Jaś częstuje. Nasz koniczek dobre zwierzę, Leciuteńko trawę bierze, Myśli… Czytaj dalej