Fraszka z Martialisza

Piszą: król Agatokles gdy swoim cześć sprawiał,Miedzy złote naczynie zawsze glinę stawiał,Tak mieszając ubóstwo z bogactwy hardymi;A przyczynę powiadał tę przed gośćmi swymi:„Ja, którego Bóg sławą i państwem ozdobił,Pomnie, iże mój ojciec z gliny garnce robił”.O, szczęśliwy, kto stanu dostawszy… Czytaj dalej

O Bożej opatrzności na świecie

Nie trafunek przygodny ludzkie sprawy rządzi:I fortunę szaloną, choć upornie błądzi,Chełzna twardym muńsztukiem twego moc zrządzenia,O mądrości, wszytkiego żywocie stworzenia! Lutość i sprawiedliwość – wszytkie twoje sprawy,A przed twemi oczyma i lewy, i prawy.Więc temu i to zdrowo, co się… Czytaj dalej

Pieśń IIII. Psalmu CXXX paraphrasis

W grzechach srogich ponurzony,Ze wnętrzności serca megoWołam, Boże niezmierzony!Mego głosu rzewliwegoRacz słyszeć prośby płaczliwe,A z miłosierdzia TwojegoNakłoń ucho lutościwe! Będzieszli chciał nasze złościWażyć, Ojcze dobrotliwy,Wagą twej sprawiedliwości –I któż tak będzie szczęśliwy,Kto tak w cnotach utwierdzony,Gdy przyjdzie na sąd prawdziwy,By… Czytaj dalej

Inszy tejże

Patrząc na twoje cnoty, a wzrok ku naszemuObracając wiekowi, do złego skoremu,Kształcie panien, wdów, mężczyzn i bez równej żono,Dziwno nam, iżeć umrzeć kiedy dopuszczono.

O Cnocie Ślacheckiej

Zacni się rodzą z zacnych i cnotliwych:Znać w koniach sztuki ojczyste; lękliwychMężna orlica gołębi nie rodziAni mdły zając z dużych lwów pochodzi. Wszakże rozmnaża cnoty przyrodzoneĆwiczenie; czynią serce utwierdzonePiękne nauki; tych kiedy nie staje,Ślachetne plemię szpecą złe zwyczaje. Śmiał się… Czytaj dalej

Prośba do Boga

Na nędzną ziemię racz mieć wzgląd, Panie,Którego ten świat trzyma staranie.Sprawę rąk Twoich, część niewzgardzonąWichrzy Fortuna burzą szaloną;Ślepa, prócz braku rozsiewa szkody.O, wżdy chciej kiedy jej wściągnąć wody,Ojcze łaskawy! A pokój, któryNiebo i wielbią anielskie chóry,Niech naród ludzki sprawuje wiecznie,Aby… Czytaj dalej

Inszy tejże – II

Skromność, hojność, układność, wspaniałość, pokora,Poważność, cnoty różne nie czyniły sporaW tym cnym duchu, owszem go stawiły podobnymOnym (które już posiadł) przybytkom nadobnym,Co, idąc różno, zgodną czynią harmoniją.Któż rzecze: Trafunk, że ją nazwano Zofiją?

O Fridruszu, który pod Sokalem zabit od Tatarów Roku Pańskiego 1519

Umysł stateczny i w cnotach gruntownyKto ma od Boga, żywię świętym równy;Nie tylko wytrwa gniew szczęścia surowy,Ale i łaską wzgardzić jest gotowy. Tysiąc przykładów! Ale dostatecznySłów moich świadek sam Fridrusz serdeczny,Który to sprawił, że się mniej wstydamyBlizny, prze upór co… Czytaj dalej

Statua fortuny

Pani to wszytkiego:Sprawa świata tegoJej jest poruczona;Fortuna rzeczona.Nic przez niej syn Maje,Co mu dani dajeCzłowiek zyskiem żywy,Mars, rozlać krew chciwy,U niej w ręku stoi.I ten się jej boi,Co go Wenus pali,I on też ją chwali,Co z swej pracej żywięZ potem… Czytaj dalej

Inszy tejże – III

Twój grób widzimy, pani, zacnych królów plemięI cnót świętych przybytku, z dziwem, czemu ziemięBóg tobą lub ozdobił, lubo osierocił.Lecz słusznie: i nam pociech, i twe prace skrócił.