Certosa San Martino

Święty ojcze kartuzie, zamknij twe klauzury! Ja chętnie się wyrzeknę, jak ty, uciech świata, Lecz niech mi takie morze ogromne kołata O takie stare, ciche, słońcem złote mury… Niech mi tak w oczy wieje żagiel białopióry, Niech srebrnych aloesów zamyka… Czytaj dalej

Cogoletto

Drobne okno otwarte na modre przestworza.Niska, zapadła izba, ceglane podłogi,Wyżłobione głęboko przez wędrowców nogi,Dookoła fal szumy, ogromny huk morza. Książek pod pułap. Jedna otwarta u łoża.Człowiek tu obcy mieszkał… Ot, chory, ubogi —Powiada stara strega, wiodąca mię w progi —„Aż… Czytaj dalej

Sposób na laleczkę

Moja mamo! Z tą laleczką Nie wytrzymam chyba dłużej! Ciągle stoi przed lusterkiem, Ciagle tylko oczki mruży. To się muska, to się puszy, To sukienki wciąż odmienia, A co zniszczy kapeluszy! Same, same utrapienia! Ni do książki, ni do igły,… Czytaj dalej

Pszczółki

Brzęczą pszczółki nad lipiną Pod błękitnym niebem; Znoszą w ule miodek złoty, Będziem go jeść z chlebem. A wy, pszczółki pracowite, Robotniczki boże! Zbieracie wy miody z kwiatów, Ledwo błysną zorze. A wy, pszczółki, robotniczki, Chciałbym ja wam sprostać, Rano… Czytaj dalej

Zmarzlak

A widzicie wy zmarzlaka, Jak się to on gniewa; W ręce chucha, pod nos dmucha, Piosenek nie śpiewa. – A czy nie wiesz, miły bracie, Jaka na to rada, Gdy mróz ściśnie, wicher świśnie, Śnieg na ziemię pada? Oj, nie… Czytaj dalej

Czas ci już wstać…

Czas ci już wstać, czas ci już iść, Hetmanko polnych rot! Oto ci na hełm borowy liść, Oto ci w rękę rozmaju kiść, Oto twój złoty grot! Powiedziesz ty, powiedziesz nas Na ten słoneczny szlak, Gdzie kwitnąć sercom i pieśniom… Czytaj dalej

Do granicy

Zaparli chałupę I befel gwoździem do wrótni przybili. Więc dzieciąteczka zgarnęłam na kupę, A to najmłodsze, co płacze i kwili Jak ten wróbelek, dźwignęłam na ręce I tak powiodłam to stadko jagnięce W świat, gdzie poniosą oczy… Patrzę — z… Czytaj dalej

Duszę miej ukojoną…

…Duszę miej ukojoną,Jak cichy, polny zdrój,By w tobie niebios łonoObraz odbiło swój,I kwiat by się nadbrzeżny przeglądnąć mógł w tobie,W wiosennej swej ozdobie,I cały brzeg zielony:Sznur szmaragdów, w tęczowe iskry uroszony,I łódź tej chmury, co przez lazur leciŻaglami rozpiętemiI kryje… Czytaj dalej

Faun tańczy

Kapitoliński tańczy Faun, Zaklęty w marmur boski, Rozkoszą życia dyszy mu pierś, Pierś naga i bez troski. Miękką się linią grzbiet mu gnie, Subtelne grają kości, Uderza stopa w bachiczny rytm, W bachiczny rytm młodości. Na niskie czoło opadł włos,… Czytaj dalej

Gli uccelli

Ledwie ranny promień strzeli Przez bluszczowy liść ukosem, Krzyczy Pietro wielkim głosem: «Gli uccelli!… Gli uccelli!» Stara kurta zdarta srodze, Grzbiet pochyły, głowa drżąca… Pietro — kamień, ot, przy drodze. Który bieda nogą trąca. Dookoła siwej głowy Brzęczy ptasiej gwar… Czytaj dalej