Za kółkiem
O, jak miło, o, jak błogo W cudny ranek len Z wiatrem lecieć na przegony, Hen, przez pole, hen!… Ranek cały nad książeczką Przytrzymali nas… — Pędź, kółeczko, pod pałeczką. Teraz igrać czas! Z trawek lecą jasne rosy. Z lipy… Czytaj dalej
O, jak miło, o, jak błogo W cudny ranek len Z wiatrem lecieć na przegony, Hen, przez pole, hen!… Ranek cały nad książeczką Przytrzymali nas… — Pędź, kółeczko, pod pałeczką. Teraz igrać czas! Z trawek lecą jasne rosy. Z lipy… Czytaj dalej
…Złotą swą pszczołę wypuścił PanW zaranie świata.Z kwiatu na kwiat, z łanu na łan,Odtąd przelata… I pije rozkosz, i pije ból,I trwa jej praca,Aż nasycony, z oblotu pólDuch się powraca. I w złotych kroplach wysącza miódNa pokolenia,I pije słodycz wieczystą… Czytaj dalej
APOLLO Admetów domie, gdziem ja, chociam bogiem,Skosztować musiał służebnego stoła:Przyczyną tego Jupiter, który miSyna piorunem zabił prędkolotnym.Za którym gniewem pobiłem cyklopy,Kowale gromne, a ojciec mię za toPrzymusił służyć człeku śmiertelnemu.Przyszedszy tedy w ten kraj, pasłem wołyGospodarzowi i tegom strzegł domuAż… Czytaj dalej
Bogini, która miłością szafujesz, A ludzkie serca według swej frasujesz I cieszysz myśli, jesli niewdzięczności I ty nie lubisz w uprzejmej miłości, Sfolguj mi mało; owa się wyłamię Z tej niepobożnej niewolej, która mię Tak sfrasowała, że i zdrowia nie… Czytaj dalej
Pewnie cię moje źwierciadło zawstydzi, Bo się w nim, Kachno, każdy szpetny widzi.
Sam pannę ściskasz, sam się zakazujesz, Sam w ucho szepcesz, sam, Pawle, całujesz, Wsztkoś sam zabrał, ani się dasz pożyć – A jeszcze by cię do fraszek nie włożyć?
Miło patrzać na łąki, kiedy się odzieją, Miło patrzać na zdroje, kiedy wodę leją; Dobra lecie śmiotana, dobra szołdra zimie, Kiedy uschnie na wietrze albo w gęstym dymie; Dobry wieniec bluszczowy – nad wszytko multanki, Kiedy grasz, Węda, w lesie,… Czytaj dalej
Gościu, własną twarz widzisz przeważnej Dydony, Obraz pozorny, obraz pięknie wystawiony. Takam była; ale myśl różna od tej sławy, Która mię zła potkała za me chwalne sprawy. Bom Eneasza jako żywa nie widziała Anim w trojańskie burdy Afryki poznała, Ale… Czytaj dalej
Powiedzcie, piękne pszczoły, wszak wam na tym mało, Co was tu mimo ule do izby wegnało?
Ojcze, nade mną płakać nie potrzeba, Moja niewinność wniosła mię do nieba; Bodaj tak wiele tobie przyczyniła, Ile mnie sroga śmierć lat ukrzywdziła.