Do starosty
Strzeżesz się moich fraszek, mój dobry starosta, A ja tobie zaś na to tak powiadam sprosta: Kto w mych fraszkach, już może nie zaźrzeć by kąska Biskupom, którzy stoją u świętego Frącka.
Strzeżesz się moich fraszek, mój dobry starosta, A ja tobie zaś na to tak powiadam sprosta: Kto w mych fraszkach, już może nie zaźrzeć by kąska Biskupom, którzy stoją u świętego Frącka.
Ten proporzec nad zimnym grobem zawieszony Świadczy, że tu Kroczewski leży pogrzebiony, Nagle zmarły. Dla Boga! Co tu mieć na pieczy? Na słabej nici wiszą wszytki ludzkie rzeczy.
Nad nią jest Koń skrzydlaty; jej warkocz plecionyZ jego brzuchem jest jednym płomieniem spojony.Ku tej gwiaździe trzy drugie Koniowi należą,Które na jego bokach cztermi kąty leżąJasne i wielkie; głowa nie tak jasno goreAni szyja, choć wielka czeluść ma tak sporeŚwiatło,… Czytaj dalej
Próżno Chmurę szczujecie mymi wirszykami, O tym własnie rzeczono: karmion ten wronami.
Kiedyście się tych pomiarów tak dobrze uczyli, Że wiecie, ilekroć koło obróci się w mili, Zgadnicież mi, wiele razów, niż jeden raz minie, Magdalena pod namiotem żywym duszą kinie.
Powiem ci prawdę, że rad obiecujesz, A obiecawszy, potem się nie czujesz; Fraszką by cię zwać, lecz to jeszcze mniejsza: Jest w moich książkach fraszka stateczniejsza.
To jest on brzeg szczęśliwy, gdzie na czasy wieczne Litwa i Polska mają sejmy mieć społeczne. A ten, który to wielkim swym staraniem sprawił, Aby już więc żadnego wstrętu nie zostawił, Wisłę, która nie zawżdy przewoźnika słucha, Mostem spętał; bród… Czytaj dalej
Już nam, Gąska nieboże, nie będziesz błaznował, Już „Pod Operyjaszem” nie będziesz harcował Ani glótów z rękawa sypał na chłopięta, Kiedy cię więc opadną jakoby szczenięta. Jużeś leciał za morze, Gąsko, jużeś w dole, A czarnej Persefonie szpaczkujesz przy stole,… Czytaj dalej
Aleksander sławną Troję skaził, Aleksander Persy z państwa zraził, Aleksander ufrasował żaki, Aleksander powadził Polaki.
Powiem, chocia nie g’rzeczy zda się rozumowi, Trudno wytrwać o jednej duszy człowiekowi: Bo jedna ma być w ciele, a druga w kalecie – Krom tej trudno, krom owej źle żyć, jako wiecie.