Walter Alf jest postacią zróżnicowaną charakterologicznie. Jest wewnętrznie podzielony, o czym zadecydowała historia i przebieg zdarzeń. Jego życie rozdzielic można na dwa przeplatające się wzajemnie etapy- jako Litwina i Krzyżaka.
Gdy Walter został porwany z rodzinnej wioski przez Krzyżaków, trafił na zamek Wielkiego Mistrza Zakonu- Winrycha, który traktował go jak syna. Nadano mu nowe, niemieckie imię, jednak zatarcie wspomnień o tragicznie zmarłych rodzicach, było wprost niemożliwe:
„Imię było niemieckie, dusza litewska została,
Został żal po rodziniw, ku cudzoziemcom nienawiśc.”
Na zamku był wychowywany w duchu wyznawanych przez Zakon ideałów i wartości. Istotnym wydarzeniem w życiu młodego człowieka było poznanie starego, litewskiego pieśniarza Halbana. To on właśnie obudził w Alfie patriotyzm, ogromną miłośc do ojczyzny i poczucie odpowiedzialności za jej losy. Wajdelota stał się jego przewodnikiem duchowym, który bezustannie wzniecał w nim pragnienie zemsty na Krzyżowcach. Ukazywał mu widoki na utęsknioną Litwę, opowiadał o jej dawnych dziejach. Halban powstrzymywał Alfa przed ucieczką do kraju rodzinnego i radził, aby nauczył się od wroga sztuki wojennej. Młodzieniec posłuszny radom przyjaciela postanowił tak uczynic, lecz podczas potyczki Krzyżaków z Litwinami nie potrafił się powstrzymac i opuścił zamek Winrycha. Udał się na Litwę. Tam, po przybyciu do Krakowa, ożenił się. Dostrzegłszy nikłe i nieskuteczne poczynania rodaków, postanowił walczyc z wrogiem w sposób, który wydał mu się zarówno haniebny jak i skuteczny.
Pełen przeświadczenia o słuszności przedsięwzięcia, pewności siebie, uporu i bezkompromisowości, zastosował z premedytacją kłamstwo i podstęp. Opuścił żonę i Litwę i wyruszyl by zdobyc twierdzę wrogów.
Rozpoczyna się nowe życie altera Alfa, życie jako Krzyżaka- Konrada Wallenroda. Jest on jednostką niezwykłą, zdolną do poświęceń i ponoszenia ofiar, w imię dobra ojczyzny. Przez swą tajemniczośc wzbudził szacunek Krzyżaków i szturmem zajął najwyższy szczebel w hierarchii- obrano go Wielkim Mistrzem. Swoimi działaniami wyniszczał Zakon. Jednakże świadomośc, że dążąc do celu ominął zasady moralności i obowiązki rycerza zawarte z koddeksie rycerskim, urągały jego dumie i honorowi. Zaczął odczuwac odrazę do samego siebie. Samotne wieczory przepędzał przy kieliszku:
„Wszakże, zamknięty w samotnym pokoju,
Gdy go dręczyły nudy lub zgryzoty,
Szukał pociechy w gorącym napoju”
Często przypominał sobie swą młodośc i w słuszności swej decyzji utwierdzał zamkniętą w wieży żonę:
„Płakałem, pomnisz, kiedy się wydarłem
Na wieki wieków z twojego objęcia,
Gdy dobrowolnie dla szczęścia umarłem,
Ażeby krwawe spełnic przedsięwzięcia”
Cierpiał, był rozdarty wewnętrznie. Swoim postępowaniem jednak ukazuje patriotyzm i bezwzględne oddanie ojczyźnie:
„Młodości! jakie wielkie twe ofiary!
Jam młodośc, szczęście, jam niebo za młodu
Umiał poświęcic dla sprawy narodu,
Z żalem, lecz z męstwem!”
Wśród swych nowych towarzyszy zachowuje kamienną twarz, z rzadka ukazując uśmiech na twarzy.Gdy jego spisek zostaje ujawniony, staje w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Samobójcza śmierc staje się dla niego zarówno odkupieniemjak i karą za popełnione czyny.
Konrad Wallenrod poświęcił całe swe życie dla dobra ojczyzny i rodaków. Choc złamał wszelkie możliwe zasady moralne w dążeniu do celu, cel ten był jednak chwalebny. Z drugiej jednak strony, okazał się zdrajcą i bezczelnym oszustem, bezlitośnie wykorzystującym ludzkie słabości. Nie można jednoznacznie określic, czy ten bohater był zdrajcą czy bohaterem. Zdrajcą był dla Krzyżaków, a bohaterem dla Litwinów.