W książcę Henryka Sienkiewicza pt. „Krzyżacy” jednym z głównych bohaterek są Danusia oraz Jagienka ze Zgorzelic. Po śmierc matki Danusi jej prawną opiekunką zostaje księżna Anna Danuta. Ojcem zaś był Jurand ze Spychowa. W chwili gdy poznajemy Danusię jest ona dwunastoletnią dziewczynką. Była bardzo drobna i miała cudowny głos. Kiedy się cieszyła, klaskała wesoło w ręce, kiedy była smutna-płakala, gdyż nie umiała poradzić sobie z własnymi problemami. Była bardzo dziecinna i niedojrzała. Według niej życia było jak bajka. Postępowała tak, jak kazali jej dorośli. Podobało jej się, że będzie żoną przystojnego rycerza z Bogdańca. Dziewczynka była bardzo ufna wobec innych ludzi, gdyż nigdy z ich strony nie spotkało jej nic złego. aż do momentu porwania. Krzyżacy nie byli wrażliwi na bezbronny urok Danusi. Jednak gwałtowna zmiana w jej życiu: tortury, lęk, tęsknowa, głód i zimno doprowadziły Danusię do choroby i śmierci.
Córka Zycha ze Zgorzelic, Jagienka stanowi przeciwieństwo Danusi. Jagienka często uprawiała zajęcia typowo męskie, take jak: polowanie, jazda konno i strzelanie z łuku. Była ona piękną, ciemnowłosą dziewczyną o zgrabnej figurze. Miała dobre serce, współczuła biednym i pokrzywdzonym. Odznaczała się przy tym duzą inteligencją i sprytem. Bardzo mocno kochała Zbyszka z Bogdańca. Jednak widząć, że on kocha inną , nie narzucała mu się ze swoim uczuciem. Gdy dostrzegła na leśnej drodze Juranda, całego okaleczonego uratowała życie ojcu swojej rywalki.
Jej dobroć i cierpliowść została w końcu nagrodzona. Po śmierci Danusi, Zbyszek dostrzega w Jagience piękną i godną miłośći kobietę. Jagienka od początku(w przeciwieństwie do Danusi) stanowiła idealną kandydatkę na żonę rycerza.
Gdybym to ja była Zbyszkiem, bez wahania wybrałabym Jagienkę na żonę. Nie tylko dlatego, że była ładna. Jagienka była przede wszystkim pełną życia i energii radosną dziewczyną. A przy tym bardzo pracowitą i zaradną. Sama prowadziła gospodarstwo pod nieobecność ojca. Potrafiła nie tylko jeździć konno i polować, ale też zachowywać się jak dama na dworze Księżnej Anny Danuty. Najbardziej jednak zaimponowała mi tym, jak pieknie potrafiła kochaż Zbyszka. Mocno, wytrwale, ale bez narzucania się. Cieszę się, że w końcu się pobrali!