Charakterystyka porównawcza Sary i Kamy bohaterek „Faraona” Bolesława Prusa.

Ta praca jest dość stara, bo pisałam ją w gimnazjum. Posiłkowałam się innymi opublikowanymi w internecie pracami

Jednymi z ważniejszych postaci występujących w powieści Bolesława Prusa pt.”Faraon” są dwie zupełnie różne od siebie kobiety. Pierwsza z nich to Żydówka Sara. ?(…) Jestem Sara, córka Gedeona, rządcy tego folwarku.?. Druga to Kama ?Tu zbierają się wielbiciele Kamy, naszej kapłanki, pilnującej ognia przed ołtarzem Astoreth?.
Młody Ramzes był bardzo kochliwy i nad życie ubóstwiał kobiety (?Gdyby mu dano do wyboru: całą potęgę faraona czy ten duchowy nastrój, w jakim znajdował się obecnie, wolałby swoje rozmarzenie, w którym zniknął cały świat, on sam nawet czas, a została tęsknota lecąca w wieczność na skrzydłachy pieśni?). Pierwszą jego kochanką była wymieniona wyżej Sara: „Było to istotnie piękne dziewczę z greckimi rysami twarzy i cerą słoniowej kości. Spod welonu na głowie wyglądały ogromne, czarne włosy, skręcone w węzeł. Miała na sobie białą szatę powłóczystą, którą z jednej strony unosiła ręką; pod przejrzystą zasłoną widać było dziewicze piersi z kształtu podobne do jabłek” ? taki opis Sary znajdujemy w książce, natomiast Kama przedstawiała się tak: ?I w świetlnej smudze ukazała się prześliczna kobieta naga, w złotej przepasce około bioder.?. Pomimo, iż opis wyglądu tej kobiety jest krótki, jednakże to ona wzbudziła w Ramzesie większe pożądanie i miłość. Dręczony namiętnością wymykał się co noc pod jej dom.
Sara była prostą kobietą, chciała zaznać w swoim życiu szczęścia. ?Od pierwszej chwili, kiey spotkała księcia w pustynnej dolince, Ramzes podobał jej się. Lecz uczucie to naraz umilkło pod wpływem ogłuszającej wiadomości, że ten piękny chłopiec jest synem faraona i następcą tronu.? Sądzę, że była ona nim bardzo zainteresowana, ale nie zważając na bogactwa i zaszczyt, jakiego mogła dostąpić będąc kochanką samego władcy, wolałaby zwykłego prostego chłopa. Mimo to, uczucie w niej wygrało i zgodziła się zamieszkać w jego pałacu. Dopiero potem Sara zaczyna dostrzegać problemy. ?Gdy zaś Tutmozis ułożył się z Gedeonem o zabranie jej do domu księcia, Sara wpadła w stan oszołomienia.? W swoim nowym mieszkaniu czuła się samotna i opuszczona, mimo obecności służby, brakowało jej Ramzesa ? jego miłości, którą jej najpierw obiecywał. Przecież dla niego się tam znalazła. Z czasem zmieniały się uczucia Żydówki od księcia. ?Za żadne skarby, za cenę życia nie wyrzekłaby się Ramzesa, lecz ? nie można powiedzieć, ażeby go kochała w tej epoce. Miłość potrzebuje swobody i czasu do wydania najpiękniejszych kwiatów; jej zaś nie zostawiono ani czasu, ani swobody. Jednego dnia poznałaksięcia, nazajutrz porwano ją, prawie nie pyatjąc o zdanie, i przeniesiono do willi za Memfisem. A w parę dni została kochanką, zdziwiona, przerażona, niepojmująca, co się z nią dzieje.?. Z tego cyatu można wywnioskować, że Sara szanowała Ramzesa, ale tłumiła w sobie żal do niego, że tak ją zostawił, bez wsparcia i otuchy. ?I jeszcze jedna dręczyła ją troska: że ona czuje się wobec księcia sługą i niewolnicą. Ona była i chciała być jego najwierniejszą sługą, najbardziej oddaną niewolnicą, niedostępną jak cień. Ale jednocześnie pragnęła, aby on ją, przynajmniej w chwili pieszczot, nie traktował jak pan i władca. Przecież ona była jego, a on jej. Z jakiej więc racji on nie okazuje, że należy do niej choć trochę, lecz każdym słowem i ruchem daje poznać, że dzieli ich jakaś przepaść…?. Czuła się inna, z czasem coraz bardziej traktowna jak zwykła kochanka, których następca tronu mógł mieć wiele. ?Wprawdzie Ramzes powiedział, że ona mu jest droższa nad wszystkie. Ale te słowa nie uspokoiły Sary…?. Mimo tych wszystkich uczuć kłębiących się w jej głowie, Sara była bardzo zazdrosna. ?Pewnego dnia przypłynął do niej książę z psem. Bawił tylko parę godzin, ale przez cały ten czas pies leżał u nóg księcia, na miejscu Sary, a gdy ona chciała tam usiąść, warknął na nią… A książę śmiał się i tak samo zatapiał palce w kudłach nieczystego zwierzęcia jak i w jej włosach. I pies tak samo patrzał księciu w oczy jak ona, z tą chyba różnicą, że patrzał śmielej niż ona. Nie mogła uspokoić się i znienawidziła mądre zwięrzę, które jej zabierało część pieszczot, wcale nie dbając o nie i zachowując się wobec pana z taką poufałością, jaką ona zdobyć się nie śmiała. Nawet nie potrafiłaby mieć tak obojętnej miny albo patrzeć w inną stronę, gdy na jej głowie leżała ręka nastepcy.? i ?Niedawno znów książe wspomniał o tancerkach. Wówczas Sara wybuchła. Jak to, więc on pozwoliłby się pieścić tym nagim, bezwstydnym kobietom?…? Pomimo stwierdzeń Sary, że nie była to miłość, można jednak uznać, że było to wielkie uczucie. A więc ta skromna Żydówka stanowiła całkowite przeciwieństwo Kamy. „Kapłanka fenicka niewiele szczęścia przyniosła Ramzesowi”. Była o niego zazdrosna równie bardzo jak Sara, lecz w przeciwieństwie do niej nie umiała ?siedzieć cicho?, tylo od razu przystępowała do akcji, okrutna i bezwzględna. Tak jak Sara była czysta, szczera i do szczęścia potrzebowała tylko miłości, tak Kama była przebiegła, zakłamana i zestony Ramzesa pragnęła tylko bogactwa i jego nieszczęścia, bowiem wiemy, że była ona w zmowie z kapłanami, szpiegowała go i doprowadziła do jego klęski. Kolejnym antagonistczym aspektem między dziewczynami było ich oddanie kochankowi. Jak prędzej pisałam Sara zawsze pragnęła służyć Ramzesowi i zrobiła by dla niego prawie wszystko, nawet chciała oddać za niego życie, kiedy był on posądzony o zabicie ich syna. Ramzes dla Kamy nie był jedynym kochankiem, ponieważ z książki wiemy również o Lykonie, który również był jej kochankiem. Kapłanka zdawała się tylko igrać z następcą tronu, bowiem wiedziała o jego słabości do kobiet i celnie odgadła, że może go tym doproawdzić do zguby.
„Czy myślisz, że Żydówki są mniej słodkie od Egipcjanek?… Są tylko skromniejsze i trudniejsze, co ich miłości nadaje wdzięk nadzwyczajny”. Ten cytat trafnie wyraża uosobienie Sary. Rzeczywiście była ona cicha, pokorna wobec ojca, później Ramzesa. Miła, spokojna i prosta dziewczyna. Na samą myśl o Kamie, do głowy przychodzą nam raczej jej wady niż zalety, których w ksiące nie było uwydatnionych zbyt wiele. Bardzo szybko zniechęciła do siebie księcia, ukazując się jako złośliwa, kłótliwa osoba. Nie miała skrupułów namawiając Lykona do zbrodni. Można stwierdzić, że Prus chciał ukazać ją jako kobietę femme fatale, czyli kobietę fatalną, która każdego mężczyznę potrafi uwieźć, jednak potem każdego odrzuca.
Córka Gedeona chętnie grała na harfie oraz zabawiała swoim śpiewem. Swoje zdolności szczególnie uwydatniała podczas wizyt młodego faraona oraz podróży łodzią. Ponadto uwielbiała, gdy Ramzes „przeczesywał” swoimi dłońmi jej włosy oraz kłaść się u jego stóp i oddawać jego pieszczotom. Jako fenicka tancerka lubiła Kama taniec i śpiew, który niejednego mężczyznę przyprawiał o szybsze bicie serca. Sara była osobą płochliwą. „Nadto, zanim zdążyła oswoić się z nowymi wrażeniami, zatrwożyła ją niechęć okolicznego ludu do niej, Żydówki”. Kama nienawidziła Sary, ponieważ miała świadomość, że Sara w jakimś stopniu jest od niej lepsza, łagodniejsza i to właśnie sptrawiało, że mimo wielu intryg książę nadal ją kochał. Dlatego też, gdy Ramzes wydał polecenie, aby córka rządcy usługiwała fenickiej tancerce, była bardzo szczęśliwa.
Na zakończenie chciałabym porównać charaktery Kamy i Sary do charakterów bohaterek ?Balladyny?, czyli Aliny i Balladyny. Tak jak w książce Słowackiego Balladyna była uosobieniem dobra, tak u Prusa jest nią Żydówka Sara, a opozycją dla nich są Alina i Kama. Uważam też, że konieczne jest wprowadzanie do powieści z wątkami miłosnymi osób o tak odmiennych charakterach, ponieważ w jakiś sposób ukazują człowiekowi, że dobro zawsze wygrywa, a złoukazane w tym konkretnym przykładzie zostaje ukarane ? Kama zapada na trąd i zosataje zesłana do wioski trędowatych na pustyni.