Cierpienie jest wpisane w życie każdego człowieka

Może warto najpierw zastanowić się nad znaczeniem słowa cierpienie. Jest to poczucie bólu fizycznego lub moralnego, dolegliwość, przykrość, męka, ból.
Dolegliwość ta dotyka każdego człowieka, nie ważne czy jest to osoba w podeszłym wieku, czy młody, pełny chęci do życia nastolatek. Każdy z nas w swojej ziemskiej wędrówce natyka się na falę niepowodzeń, smutku i cierpienia. Jest dla nas oczywiste, że życie składa się z dobrych jak i złych chwil. Odczuwamy szczęście z reguły chwilowe, później radość przechodzi w smutek i odwrotnie. Bez zwątpienia można stwierdzić, że cierpienie jest stałym elementem naszego życia. W żywot każdego człowieka jest wpisane i każdy musi go doznać. Bóg tak już skonstruował człowieka, że jesteśmy wrażliwi nie tylko na ból ciała, ale także odczuwamy ból duszy. Każde złe słowo skierowane pod naszym adresem w jakimś stopniu wiąże się z cierpieniem. Ubolewamy, jeśli ludzie nam urągają, czujemy się samotni, gdy najbliżsi przyjaciele nas opuszczają. Można sobie to tłumaczyć tym, że cierpimy, bo jesteśmy ludźmi, jednak nie zawsze to wystarcza. Ludzie szukają źródła swoich nieszczęść nieraz zrzucając winę na Boga. Czy mają rację? Tego nie jestem w stanie określić, nie może tego potwierdzić żadna ludzka istota. Będę starała się bronić tezy, iż jestem przekonana o jej słuszności.
Jako przykładem posłużę się historią Hioba, który jest symbolem nie tylko głębokiej wiary, ale także cierpienia w Biblii. Boleśnie doświadczany przez Boga, traci dobytek, wszystkie dzieci, a sam zapada na trąd. Mimo ogromnych cierpień nie wyrzeka się Boga, choć próbuje się z nim spierać, zachowując jednak pokorę wobec Najwyższego. Zostaje nagrodzony: odzyskuje zdrowie i mienie, ma także nowe potomstwo. Sądzę, że cierpienie Hioba umocniło go we własnej wierze i przekonało o możliwościach Boga. Nie wszyscy niestety potrafią znosić cierpienie tak jak on. Hiob przekazał nam złotą myśl; ?Pan dał, Pan wziął, niech imię Jego będzie błogosławione?. Myślę, że właśnie tym cytatem powinniśmy się kierować w życiu.
Pora zastanowić się nad życiem Jana Pawła II. Nasz zmarły papież poprzez osobiste doświadczenie doskonale poznał znaczenie słowa ?cierpienie?. Jego życie od początku nie było usłane różami. Już jako dziewięcioletni chłopiec stracił swoją ukochaną matkę. Trzy lata później otrzymał następny cios- śmierć brata Edmunda. Został mu wówczas tylko ojciec ? a i to nie na długo. Karol Wojtyła ? senior zmarł w 1941 r. Kilkunastoletni chłopiec został całkiem sam. Nic dziwnego, że jego wypowiedzi na temat boleści poruszały serca wiernych. Ojciec Święty nauczał, że cierpienie wpisane jest w życie każdego człowieka i że nabiera sensu, stajesię zrozumiałe, bardziej znośne, a nawet radosne, jeśli spojrzymy nań okiem prawdziwego chrześcijanina, który wie, ile wycierpiał Chrystus dla naszego Odkupienia.
Kolejnym przykładem jest tułaczka chrześcijan na kartach ?Quo vadis? H. Sienkiewicza. Każdemu z nas powinna być znana treść książki. Opisuje ona życie chrześcijan prześladowanych przez Rzymian. Miłość i ogromna ufność pokładana w Bogu pomogła im przezwyciężyć zło. Mimo kary śmierci za swoje wyznanie, chrześcijanie nie przestawali wierzyć w dobroć Boga. Ten przykład daje nam nadzieję na to, że wszystkie cierpienia, które napotkamy na ziemi zostaną nam wynagrodzone w niebie.
Z całą pewnością dobrym przykładem, otaczającego nas cierpienia jest życie współczesne. Nasi przodkowie przeżywali prawdziwe piekło w czasie wojen. W wyniku walk poległa cała masa niewinnych ludzi. Następnym ?kataklizmem? jaki miał miejsce 11 września 2001 r. był atak na World Trade Centem. Pod gruzami zostało pogrzebanych tysiące ludzkich istnień. Był to nie tylko olbrzymi cios dla Amerykanów i ich rodzin, ale także dla Polaków i narodów całego świata.
Na co dzień spotykamy ludzi, którzy cierpią po stracie bliskich. Cierpienie może być związane także z tym, że brakuje nam pieniędzy, w kraju szerzy się bezrobocie, ludzie nie mają własnego dachu nad głową, a lekarze, którzy zobowiązani są leczyć i pomagać ludziom zajmują się organizowaniem różnych demonstracji, strajków itp. Czy aby na pewno tak powinna wyglądać ich praca?
Czy cierpienie ma jakąś wartość? Uważam, że przykrość uczy nas doceniać przyjaźnie, innych ludzi. Zdarza się, że z bardzo błahego powodu związki między ludźmi się rozpadają. Uczy cieszyć się drobiazgami, doceniać każdy najmniejszy gest życzliwości.
Sądzę, że przedstawione przykłady wystarczą, aby przekonać o słuszności twierdzenia ?Cierpienie jest wpisane w życie każdego człowieka?. Cierpienie? jest i zawsze już będzie. W dzisiejszych czasach zawsze wygrywa silniejszy kosztem słabszego. Ludzie nie zważają na ból bliźnich, ważne jest tylko to, aby dana osoba osiągnęła swój cel.
Chciałabym podkreślić, że nie tak ważne jest to, co nas spotyka w życiu, czego doświadczymy, co musimy znosić, ale korzyści, jakie z tego wyniesiemy.
?Naznaczone cierpieniem życie ma sens. Wielu mimo swego kalectwa i braku perspektyw, potrafi się nim cieszyć, inni natomiast przerysowują swoje problemy i ciągle narzekają. Ważne, aby być świadomym, że ból i łzy wpisane są w historię każdego z nas?