Po 200 latach zabiegów politycznych i militarnych, narodziło się wielonarodowościowe państwo: Rzeczpospolita Obojga Narodów. Pod względem obszaru (800 tys. km 2 wraz z Inflantami) ustępowała jedynie Rosji i Turcji. Mimo to uważam, że państwo to nie było silne i nie ma takich czynników, które stanowiłoby o jego potędze. W poniższej pracy postaram się to udowodnić.
Ponieważ państwo polsko – litewskie było położone na ogromnym obszarze, musiało ono być podzielone na kilka części. I tak: Korona była podzielona na dwie prowincje: Wielkopolskę i Małopolskę. Litwa dzieliła się na osiem województw. Żmudź tworzyła oddzielne starostwo, Inflanty zaś należały wspólnie do Korony i Litwy. Oprócz tego wszystkie województwa dzieliły się jeszcze na ziemie i powiaty.
W wielu częściach państwa mówiono różnymi językami: znaczna część mieszkańców Prus Królewskich posługiwała się językiem niemieckim, szlachta i magnateria żyjąca na Litwie uważały się za Litwinów i posługiwały się językiem litewskim. Taki podział, na pozór jednolitego państwa nie był dobry, trudno było dojść do porozumienia.
Drugą cechą, która utrudniała Rzeczypospolitej zorganizowanie sprawnego systemu, był brak rozbudowanego aparatu urzędniczego. Szkoły i dwór szlachecki zupełnie nie przygotowywały do działalności w polityce i administracji.
Szlachta i magnaci w ogóle nie byli zainteresowani tym, co dzieje się wokół nich. Większość szlacheckich urzędników nie miała nawet odpowiedniego wykształcenia prawniczego. Monarchowie z kolei nie posiadali wystarczającej ilości pieniędzy, która pozwoliłaby na przeprowadzenie gruntownej reformy systemu władzy (który był wtedy niezbędny).
Kolejnym problemem był brak odpowiedniego manipulowania skarbem państwa, a co za tym szło brak dobrego zorganizowania siły zbrojnej.
Dzięki reformie sejmów egzekucyjnych, król dostawał pieniądze z dochodów skarbu państwa. Utrzymywał z nich dwór, odnawiał rezydencje…Na ogół majątek królewski był źle zarządzany.
Pozostałych pieniędzy nie było wiele. Skarb państwowy był zasilany jedynie przez dochody stałe (utrzymywano z nich wojsko) i podatki, z których zwolniona była szlachta i duchowieństwo.
Nieustanny brak pieniędzy spowodowany był trudnościami w egzekwowaniu płatności. Odbijało się to bardzo na militarnej organizacji państwa.
Oprócz tych wszystkich czynników, warte wymienienia jest jeszcze jedno. Otóż Sejm Rzeczypospolitej nie dopracował nigdy regulaminu swojego działania, a jego praca była nieskoordynowana i prowadzona w sposób obojętny. Senatorzy i posłowie bardzo często spóźniali się na obrady sejmów (przyjeżdżali np. w piątym tygodniu, sześciotygodniowego posiedzenia). Często też powracano do spraw już omawianych lub nie istotnych.
Te wszystkie argumenty moim zdaniem świadczą o tym, że państwo polsko – litewskie nie było potęgą Europy na przełomie XVI i XVII w.