Po przeczytaniu ?Dzienników Gwiezdnych? Stanisława Lema zacząłem się zastanawiać nad słowem, które zaintrygowało Tichy Ijon głównego bohatera, podczas wizyty na Enteropji którą zamieszkuje dziwna rasa Andrytów, a brzmi ono sepulka. W dalszej części mojej rozprawki chce udowodnić słuszność mojej teorii iż sepulka to po prostu niemowlę.
Zacznę od tego, iż sepulki można dostać z sepulkarium lub jako prezent od przyjaciela ale dopiero, kiedy będzie się żonatym.
Nie wolno też pominąć faktu, że niemowlęta służą do sepulenie, co według mnie oznacza wychowywania.
Warto również zauważyć, iż dzieci te powstają w sepulkarniach podczas transmutacji mężczyzn, dla których jedynym sposobem na poprawę za złe czyny jest odrodzenie się na nowo i zaczęcie lepszego nowego życia jako niemowlę.
Należy też rozważyć racje przeciwne, dlaczego podczas swojego pobytu na Enteropji nikt nie chciał z nim porozmawiać o sepulkach jakby były objęte tabu.
Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty za i przeciw pozwolą potwierdzić moją teorie, lecz trzeba także pamiętać o tym że świat Lema jest całkowicie zmyślony i on sam mógł nie wiedzieć czym są sepulki. Bodajże użył tego słowa żeby młodzież czytając jego książkę miała się nad czym po zastanawiać.