Utwór Norwida jest refleksją nad losem wybitnej jednostki artysty, geniusza, poety która, głosząc trudną i niewygodną dla świata prawdę, spotyka się z odrzuceniem i lekceważeniem. Poeta rozpoczyna rozważania, odwołując się do Sokratesa, który nie chcąc wyrzec się głoszonych przez siebie poglądów zginął w imię prawdy i honoru.
Cały panteon wymienionych w kolejnych zwrotkach wielkich postaci, takich jak Dante czy Napoleon, które spotkał podobny do sokratesowego los, sugeruje pewną prawidłowość dotyczącą wszystkich wybitnych. Norwid stawia tezę, że geniusz zawsze będzie nie zrozumiany, nie doceniany przez ludzi. Jego twórczość i dokonania, będące owocem głębszego rozumienia rzeczywistości i wielkiej wrażliwości, będą dezawuowane.
Interpretując wiersz zauważamy również, że nie tylko trudne życie doczesne wspólne jest wielkim jednostkom. Wspominając każdą z nich, autor daje do zrozumienia, że po ich śmierci świat zdał sobie sprawę z doniosłości ich osiągnięć.
Ostatnią z wymienionych postaci jest Mickiewicz. Fragment wiersza, który jego dotyczy, nie jest dokończony. Nie kończąc go, autor podkreśla, iż \”niespokojne” życie jest pisane bez wyjątku wszystkim