Czasy skończone! — historii już nie ma,
Tworzenie tylko w bezbrzeżnej otchłani.
Wiwat!… lecz czemuż to ogromne tema
Ludzie, kształtami ras napiętnowani,
I usta mową zaprawne rozliczną,
I serca głoszą w kraj cieknące styczną?
O, nie skończona dziejów jeszcze praca,
Jak bryły w górę ciągnięcie ramieniem:
Umknij — a już ci znów na piersi wraca;
Przesiądź, a głową zetrze ci brzemieniem.
O, nie skończona dziejów jeszcze praca,
Nie przepalony jeszcze glob sumieniem!…
1849