Czy człowiek jest igraszką losu? Wielu ludzi zadaje sobie to pytanie i często odpowiadają tak i niestety jest wiele przykładów w historii, literaturze i życiu codziennym. I ja także sądzę, że człowiek jest igraszką losu.
Po pierwsze, ludzie, którzy tracą bliskie osoby a niekiedy swoje dzieci Np.: Jan Kochanowski, któremu zmarła najmłodsza trzy letnia córka Urszulka, a później Hanna.
Po drugie, osoby, które zostają ofiarami wypadków samochodowych, katastrof lotniczych itp. możemy ich zaliczyć do igraszek losu Np.: Katastrofa lotnicza pod Mirosławcem gdzie zginęło 20 osób, które oddały się swojej pracy przez co zginęły.
Po trzecie, postacie, które zaginęły lub trafiły na bezludną wyspę również są igraszkami losu. Np.: w książce Daniela Defoe ?Robinson Crusoe? główny bohater po rozbiciu statku trafia na bezludną wyspę gdzie spotykają go różne przeciwności.
Po czwarte, człowiek, który zostaje kaleką do końca życia również jest igraszką losu. Np.: Ludzie niewidomi, którzy już nigdy nie zobaczą świta, osoby niesłyszące, które nie usłyszą już żadnego słowa, kalecy, którzy nie mogą chodzić.
Po piąte, osoby, które osiągają coś w życiu, pracując na to bardzo długo i ciężko tracą to przez żywioły również są igraszkami losu Np.: ludzie, którym spali się dom, lub zniszczy go inny żywioł.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty stwierdzam, że człowiek jest igraszką losu. Ludzie którzy tracą swoje dzieci, zostają ofiarami wypadków, zaginęły, zostają kalekami, lub tracą swój dobytek poprzez żywioły są igraszkami losu. Stąd wniosek, że człowiek jest igraszką losu i niestety w niektórych przypadkach nie może tego uniknąć.