Myśle, że Jacek Soplica swoim dalszym życiem zasłużył na miano dobrego człowiek.
W młodości Jacek popełnił zbrodnie – zabił Stolnika, a puźniejszym czasie popadł w pijaństwo. Po śmierci żony zrozumiał swoje błędy. Postanowił wstąpić do zakonu. Działał na rzecz kraju, narażał życie, aby prznosić ważne dokumenty i różne cenne papiery. Robił wszystko, by przyczynić się do odzyskania przez kaj niepodległości. Nie bał się oddać swego życia by ratować sędziego. Zasłonił go swoim ciałem i sam zginął. Na jego kożyść przemawia też fakt, że po śmierci Ewy zaopiekował się jej córką.
Myślę, że te czyny światczą o tym, że Jacek Soplica zrehabilitował swoje wcześniejsze zbrodnie i grzechy.
NAPISAŁ: JABŁONEK, GABOL, DOMINIK 😉
PZDR dla wszystkich. 😉