?Czy obojętni są niewinni?
W poniższej pracy mamy odpowiedzieć sobie na pytanie ?czy obojętni są niewinni? na podstawie dramatu Leona Kruczkowskiego ?Niemcy?. Po przeczytaniu go, osobą która wzbudza największe kontrowersje jest profesor Sonnenbruch ? biolog. Jednak czy można nazwać go winnym? Moim zdaniem tak, o czym postaram się przekonać.
Jako pierwszą i najbardziej potwierdzającą naszą tezę jest sytuacja zaistniała w domu profesora. Po kilku latach w nadziei o pomoc przyszedł do niego jego wierny i zaufany ?przyjaciel? którego naziści wcieli do obozu koncentracyjnego. Stanął oko w oko ze swoim dawnym przyjacielem. Co zrobił? ? okazał mu obojętność. Nie zainteresowały go dalsze losy Petersa (?przyjaciela?) ? gdzie się uda, czy ma czym się posilić. ?Oddał? go we władanie innych osobników rodziny takich jak Willi ? ukształtowany przez nazistowskie władze ? chciał natychmiast zadzwonić po policję, czy jego córka Ruth ? odnalazła w sobie siły do obrony Petersa. To wydarzenia ukazuje nam niemiecką rodzinę w czasie wojny. Jednych troszczących się o los niewinnych ludzi, innych ? okrutnych i cynicznych, ukształtowanych przez nazistowskie władze.
Drugim argumentem jest to, że wyniki jego doświadczeń naukowych służyły uśmiercaniu ludzi ? nie bojąc się użyć słowa ? ludobójstwu. Bycie profesorem dziedziny biologii rządzi się swoimi prawami. Jednak nic nie usprawiedliwia faktu, iż to właśnie dzięki jego wynalazkom, dzięki jego konstrukcją hitlerowcy mordowali niewinnych ludzi. Co może jeszcze zaszokować -to fakt, iż on sam doskonale wiedział w jakim celu zostaną jego prace wykorzystane ? jednak nie dopuszczał do siebie tej myśli. Sam siebie oszukiwał.
Trzecim argumentem jest stosunek do wojny wielu Niemców. Jednak aby się do tego ustosunkować, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie. Co właściwi pozwoliło Hitlerowi dojść do władzy? Należy dodać, że jego ?partia? liczyła w szczytowym okresie kilku milionów zwolenników- członków. Jednak z drugiej strony kilkadziesiąt milionów innych obojętnych ludzi, nie manifestowali otwarcie przeciwko Hitlerowi. Nie sprzeciwili się losowi, jak wymierzył naród Niemiecki wielu niewinnym ludziom. To oni, w gruncie rzeczy pozwolili Hitlerowi dojść do władzy i prowadzić zbrodniczą politykę na światową skalę. Przyjęli postawę bierną. Oczywiście byli ludzie, którzy otwarcie sprzeciwiali się faszyzmowi, ludzi dla których ważne było życie ludzi, a nie ich samych. Zazwyczaj większość z nich uchodziła do obozów koncentracyjnych. . Wojna pokazała, jak straszliwe skutki może nieść za sobą „niewinna” bierność.
Reasumując. Niesłusznym więc byłoby stwierdzenie, że wszyscy Niemcy podczaswojny popierali faszyzm. Życiem wielu z nich rządził zupełnie inny od faszystowskiego system wartości. Niektórzy decydowali się na ryzykowną walkę przeciwko bezwzględnej machinie wojennej, inni próbowali wojnę przeczekać ? jak profesor Sonnenbruch. Dlatego mam nadzieję, że słusznie stwierdzenie ?winny? zostało przypieczętowane do profesora Sonnenbrucha.