„Czy pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia?”

Co to jest pomoc? Pomoc to wg. mnie ,,dawanie” siebie innym. Uważam, że może ona być źródłem szczęścia, dlatego moja teza brzmi: pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia.Postaram się udowodnić jej słuszność przedstawiając[1] poniższe argumenty.

Moim zdaniem w książce pt. ,,Tajemniczy ogród” można się dopatrzeć radości płynącej z pomocy innym.Dla bohaterki pomaganie Colinowi było żródłem radości. To dzięki niej[ chłopiec otworzył się na świat i innych, zaczął cieszyć się z życia. Mary była z niego dumna. Dzięki pomocy kuzynowi dziewczynka zaczęła czuć się lepiej w domu swego wuja i była szczęśliwa.Pomoc okazała się być dla niej źródłem szczęścia.

Kolejnym przykładem radości płynącej z pomocy innym jest wolontariat. Wiem , że daje on dużo szcześcia. Dzięki niemu można otworzyć się na drugiego człowieka i stać się dla niego podporą. Wolontariusz, który pomaga np. choremu ,także wiele dostaje. Otrzymuje uśmiech, uścisk dłoni, który jest dla niego potwierdzeniem ,że wybrał dobrą drogę. Drogę , która jest źródłem sczęścia.Szczęścia, które ja definiuje jako radość bycia z drugą osobą i miłosć jaką otrzymuje.

Jeszcze innym przykładem może być pomoc „zwyczajna” ,czyli w każdym dniu naszego życia. Niejednokrotnie jest tak ,że komuś pożyczamy kartkę na kartówkę, dajemy kawałek kanapki- to też jest pomoc. Pomoc, jakże prosta, ale jakże potrzebna. Gdyby nie ona ,ktoś, komu pomogliśmy, mógłby mieć problem. Z pomocy ,,dnia codziennego też można ” się cieszyć. Ona też może być źródłem sczęścia.

Myślę, że powyższe argumenty udowadniają tezę: pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia, bo każda nawet najmniejsza pomoc bliźniemu jest dla nas źródłem szczęścia[1].Szczęścia, którego może w danej chwili nie odczuwamy, ale ono jest, gdzieś w nas.