Dramat Leona Kruczkowskiego pt. ?Niemcy? ukazuje różne postawy i charaktery ludzi żyjących w czasie II Wojny Światowej. Jednym z bohaterów książki jest Walter Sonnenbruch, Niemiec, profesor biologii. Jest w podeszłym wieku. Ma żonę Bertę, córkę Ruth i syna Williego. Przed wojną prowadził spokojny tryb życia, był zwykłym szarym profesorem.
Profesor mówi o sobie ?jestem uczciwym Niemcem?, ale czy jest tak naprawdę? Uważam, że nie. W swoim własnym świecie jest człowiekiem moralnym, a w rzeczywistości to podporządkowany mechanizmowi wojennemu człowiek.
Pierwszym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest tchórzostwo Sonnenbrucha. Swoją pracę naukową prowadzi na rzecz hitlerowskich Niemiec. Wie, że wyniki jego badań wykorzystywane są do zabijania ludzi, lecz nie przyznaje się do tego publicznie, wstydzi się. Nie ma nawet na tyle odwagi, aby przemawiać w innych krajach Europy, gdyż boi się spojrzeć w oczy swoich kolegów. Podchodzi z dystansem do swojego dawnego asystenta, ponieważ Joachim jest zbiegiem z obozu i Walter obawia się tylko o losy swoje i swojej rodziny, a życie dawnego przyjaciela jest w tym wypadku dla niego obojętne. Tchórzostwo jest to cecha negatywna.
Profesor ma także słaby charakter. Łatwo Go sobie podporządkować. Co prawda nie ulega światopoglądowi swojej żony i innych Niemców, ale nie wyraża swojego poglądu. Boi się reakcji innych. Jest zamknięty w sobie, ma swój własny świat. Ceni wartości ludzkie, lecz sam zatraca je w wyniku wojny. Nie potrafi przeciwstawić się działaniom prowadzonym przez Hitlera, ulega im. Brak mu konsekwencji w wyrażaniu i wcielaniu w życie własnych poglądów. Słaby charakter również nie jest rzeczą pozytywną. Gdyby Walter umiał się postawić i wygłosić swój sprzeciw przeciwko faszystowskim Niemcom może doszło by do podjęcia prób walki o pokojowy kraj.
Kolejny argument to sam fakt, że doprowadził do tego, iż w jego rodzinie wyrósł oficer SS, a jego żona zaślepiona została ideologią faszystowskich Niemiec. Nie robił nic, aby wychować syna na uczciwego Niemca. Willi nie miał odpowiedniego wzorca do naśladowania, dlatego też został bezwzględnym i wyrachowanym żandarmem Niemieckim. Stosunki wykładowcy z rodziną nie są najlepsze. Jego żona uważa go za dziwaka, syn ignoruje jego osobę. Jedynie Ruth bardzo kocha i szanuje swego ojca. Jest on dla niej autorytetem. Gdyby poświęcił więcej uwagi swojemu synowi nie zostałby on SS-manem. To byłaby tylko kropelka w morzu potrzeb, lecz zawsze lepiej jest mieć jednego sojusznika więcej.
Uważam, że gdyby nie zastraszenie tysięcy Niemców do wojny mogłoby nie dojść. Ludzie bali się Hitlera i robilirzeczy nie zgodne z ich własnymi poglądami. Przykładem takiego człowieka jest właśnie Walter Sonnenbruch. Tak naprawdę wyrzekł się on zasad moralnych i etycznych. Swoje poglądy pozostawił tylko dla siebie, a dla społeczeństwa stał się ważną częścią mechanizmu wojennego. Miał słaby charakter dlatego też nawet nie próbował walczyć o swoje przekonania. Pozwolił nawet na to, że w jego rodzinę wdarła się postawa nacjonalistyczna i faszystowska. Moim zdaniem profesor nie był uczciwym Niemcem, gdyż oszukiwał nawet sam siebie.