O tym, co jest dookoła nas możemy zadawać mnóstwo pytań, na które nie umiemy odpowiedzieć. Otaczająca nas przestrzeń jest zbyt skomplikowana by ją pojąć. Zadając sobie pytanie:, czym jest to, co mnie otacza?, nie umiem na nie odpowiedzieć.
Człowiek odbiera tylko bodźce, które docierają do jego organizmu. Czy to nie jest jedyny sens istnienia naszego świata fizycznego?
Człowiek posiada umysł, który pozwala spostrzegać, myśleć przeżywać emocje, to wszystko jest abstrakcyjnym określeniem ogółu aktywności mózgu. A może mózg i umysł to, co innego. Na wszystko to, co postrzegamy wpływamy my, jako obserwatorzy, czyli prawdopodobnie poza naszym polem widzenia dzieje się zupełnie coś innego. Ponoć nasz świat nie jest zależny od ludzi, ale nikt nie może tego udowodnić. Gdyby nie my nikt nie czułby, nie wspominał, nie przeżywał. Przecież to właśnie te czynniki pozwalają nam określić, co jest rzeczywiste, a co nie.
Nie wyjaśnione są też zachowania, związane z Deja Vu, nie wiadomo czy nie przeżywamy tego samego, co kiedyś tylko, że w innym wcieleniu. Chociaż zastanawiając się dalej, czy tak potężna istota jak człowiek, może po śmierci po prostu znika.
Moim zdaniem świat nie jest taki, jakim go postrzegamy, ponieważ to, co nas otacza jest nie wyjaśnione, a może wokół nas nic niema może to tylko nasza wyobraźnia.