Czym jest forma w zyciu czlowieka? Forma a problemy wolnosci i ubezwlasnowolnienia czlowieka w literaturze XIX i XX wieku. ,,Kazdy musi byc oceniony przez kazdego, a pojecie o nas ciemnych, ograniczonych i tepych jest nie mniej doniosle niz pojecie bystrych, swiatlych i subtelnych, gdyz czlowiek jest najglebiej uzalezniony od swego odbicia w duszy drugiego czlowieka, chocby ta dusza byla kretyniczna. Zawsze jestesmy oceniani przez innych. Nieistotne kim sa ci ludzie, jakie sa ich horyzonty myslowe, jaki jest ich swiatopoglad, to co o nas mysla jest jednakowo wazne. Z biegiem czasu ustalona opinia staje sie pewnym schematem.
Jest to cos, co ogranicza czlowieka, kaze dzialac wedle z góry przyjetego schematu. Tym czynnikiem moze opinia innych, jak w przypadku Józia z ,,Ferdydurke Gombrowicza lub przyjety system wartosci, co widzimy na przykladzie ,,Moralnosci pani Dulskiej . W koncu czynnikiem takim staje sie siec instytucji i urzedów, z którymi nie daje sobie rady Józef K z ,, Procesu Kafki. Czymkolwiek by nie byla, mozna wysnuc wniosek, ze forma w zyciu czlowieka jest czyms determinujacym cale jego zycie. Dzialamy wiec w granicach, jakie ustalili inni, nawet jesli jest to nam zupelnie nie na reke. Próbe wyzwolenia sie od formy podejmuje Zbyszko Dulski z naturalistycznego dramatu Gabrieli Zapolskiej. Ma swiadomosc, ze zyje w swiecie zaklamanym. Usiluje uwolnic sie od otaczajacych go schematów, zlekcewazyc role jaka wyznaczylo mu spoleczenstwo. Ponosi jednak kleske. Jego bunt jest sztuczny, a wlasciwie karykaturalny. Zbyszko ponosi porazke równiez dlatego, ze jest jednostka zbyt przecietna. Rezygnuje ze swych planów w obawie przed skandalem i wraca do normalnego trybu zycia: ,, Jak ja sie teraz bede lotrowal Czlowiekiem starajacym sie uciec przed forma jest równiez Józio z ,,Ferdydurke . Postrzega on swiat jako zbiór schematów i poszukuje tego co prawdziwe. Z nadzieja na odnalezienie naturalnosci i prawdziwych wartosci czlowieka udaje sie na wies, lecz i tu odnajduje jedynie stereotypy: forme parobka, forme wujaszka, cioci, panicza i panienki. Podobnym zbiorem form jest szkola. Panujace tu schematy lekcji, myslenia o literaturze oraz formy ucznia i nauczyciela sklaniaja Józia do buntu. Zauwaza on jednak, ze bunt równiez jest tylko forma i powielanym schematem. Nie potrafi przeciwstawic antagonistom swojej wizji swiata. Przez to, iz nie ma on wlasnej koncepcji, zarówno Mlodziakowie, Pimpko jak i ciotki wciagaja go w swój swiat. Józio stara wyzwolic sie i nie byc schematyczny. W tym przypadku czesciowo mu sie to udaje. Za pomoca zrecznej intrygi demaskuje ,,nowoczesnosc Mlodziaków i burzy ich swiatopoglad. Ostatecznie Józio dochodzi do wniosku, ze przed forma nie ma ucieczki: ,, Gdyz nie ma ucieczki przed geba jak tylko w inna gebe, a przed czlowiekiem schowac sie mozna sie tylko w objecia innego czlowieka. Niektórzy nie próbuja nawet walczyc z forma. W ,,Procesie Kafki jest nia system, siec wytworzona przez spoleczenstwo, ubezwlasnowalniajaca obywateli. W zderzeniu z ta machina czlowiek jest bezradny, popada w niewole. Bezradnie i biernie wobec formy zachowuje sie równiez Felicjan Dulski. Jego zalosne zycie organizuje mu zona. Kaze mu odbywac fikcyjne spacery, odmierza mu cygara i drobne pieniadze na kawiarnie. Zarówno Józef K. jak i Dulski wpisuja sie w schemat, który narzuca im spoleczenstwo. Obaj ponosza kleske. Felicjan osmiesza sie jako czlowiek i mezczyzna natomiast Józef K. ginie. Jego los zaprzecza idei humanizmu. To nie czlowiek jest najwazniejszy w systemie. Poza tym, sa ludzie, którzy w ogóle nie próbuja uciekac od form, a wrecz je akceptuja. Do grona tych osób zaliczymy Mele, córke pani Dulskiej, której odpowiada zycie wedlug obowiazujacych schematów. Tacy ludzie jak ona beda uczestniczyc w tworzeniu schematów ograniczajacych innych, ale w koncu ogranicza siebie samych. Na przykladzie pani Dulskiej widzimy, jak czlowiek moze ugrzeznac w schemacie zaklamania i dwulicowosci. Ograniczyc sie do obszaru dulszczyzny, koltunerii. Osoba, ktora przyznaje sie do akceptowania obowiazujacych form i schematów jest równiez ciotka Juliasiewiczowa. Otwarcie przyznaje sie do korzystania z przyjemnosci zycia: ,,Zgodzilam sie z zyciem, kradne co jest najmilszego Jak widac czlowiek jest stale ograniczany i nie ma ucieczki przed forma. Formy sprawiaja, ze czuje sie nieszczesliwy. Czy w ogóle mozliwa jest wolnosc czlowieka? Rodzimy sie w pewnym miejcu, czasie, rodzinie. Ogranicza nas tradycja, nakazy moralne. Jednakze nasze zycie wcale nie musi byc zle, a czlowiek moze osiagnac szczescie. Od wielu schematów nie chcemy uciekac. Mimo, iz mamy schemat codziennych zajec i obowiazków, tylko od nas zalezy czy beda dla nas ciekawe i na ile pozwola odczuc nam wolnosc.