Czym jest internet w świetle obowiązujących przepisów prawa

Czym jest internet w świetle obowiązujących przepisów prawa

Internet jest to pewna ilość sieci lokalnych (LAN) połączonych w jedną wspólną sieć. Słowo to napisane wielką literą (Internet) oznacza ogólnoświatową sieć komputerową, będącą połączeniem tysięcy sieci lokalnych z całego świata. Podwaliny pod jej powstanie położono na początku lat 60, kiedy amerykańska firma RAND Corporation prowadziła badania nad możliwością dowodzenia i łączności w warunkach wojny nuklearnej. Na podstawie jej raportów podjęto badania nad skonstruowaniem sieci komputerowej mogącej funkcjonować pomimo zniszczenia jej części np. w wyniku ataku atomowego.
Badania prowadzono w ramach projektów DARPA, ich efektem było powstanie prototypowej sieci ARPA-net i opracowanie podstawowych koncepcji technicznych, z których głównymi były: pakietowy system przesyłania informacji (informacja dzielona jest na małe porcje, z których każda przesyłana jest niezależnie, a następnie składana w całość) i decentralizacja, czyli równorzędne traktowanie komputerów w sieci (przez co nie istnieje centrum, którego uszkodzenie niszczyłoby całą sieć).Pierwsze prototypowe fragmenty sieci powstały w latach 1966-1967, a w 1969 roku połączyły cztery amerykańskie centra akademickie. Zaczęto wtedy opracowywać szczegóły techniczne protokołów komunikacyjnych. W 1973 roku sieć przekroczyła granice Ameryki i dołączono do niej pierwsze dwa komputery w Europie. W 1974 roku Ray Tomlinson stworzył program do przesyłania elektronicznych wiadomości w Internecie, wtedy też został wysłany pierwszy e-mail.
Nazwy Internet użyli w 1974 Vint Cerf i Bob Kahn w artykule w Transmission Control Protocol. Stopniową techniczną ewolucję sieci (np. przejście na znacznie wydajniejsze protokoły komunikacyjne) uwieńczyło w końcu lat 80. i w latach 90., przejęcie opieki nad rozwojem sieci przez NFS (National Science Foundation). Projekt wzbudzał ogromne zainteresowanie środowisk uniwersyteckich nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie. W celu ułatwienia wymiany informacji naukowej powstawały w latach 80. sieci wzorowane na ARPA, m.in.: przeznaczony dla potrzeb środowisk naukowych BITNET, EARN i CSNET, które z czasem, pozostając administracyjnie odrębnymi, otwarły się na Internet.
Szacuje się, że w 1991 w ramach Internetu funkcjonowało 5000 sieci skupiających 700 tysięcy komputerów, z których korzystało ok. 4 mln użytkowników. Był to także rok powstania najpopularniejszej z dotychczas wykorzystywanych usług internetowych – WWW. Obecnie (1999/2000) dostęp do sieci ma ponad 300 mln ludzi we wszystkich krajach świata. Nie ma organizacji, która kontrolowałaby Internet. Każda podsieć, wchodząca w skład sieci, ma swych administratorów. Najpopularniejszymi usługami w sieci Internet są e-mail, WWW, FTP, IRC i ICQ.
Internet stanowi przedmiot zainteresowania ze strony między innymi ekonomistów, polityków, socjologów i językoznawców. Grono nauk, na które wywiera on wpływ stale ulega zwiększeniu. Sieć komputerowa zwanej Internetem wpływa również na prawo. Prawo także determinuje zmiany zachodzące w sieci. Rola Internetu w prawie będzie się zwiększać. Dziś można powiedzieć, iż dostrzegamy owe przemiany, lecz nie możemy w pełni ich docenić oraz przewidzieć ich skutków. Informacja w XXI wieku odgrywać będzie kluczową rolę. Internet to wręcz uosobienie informacji – szybkiej, skutecznej i obiektywnej.

Kluczowa dla internetu ustawa z 21 lipca 2000 r. prawo telekomunikacyjne nie wspomina o internecie. Z tej ustawy możemy dowiedzieć się, iż eksploatacja sieci telekomunikacyjnych to faktyczne i bezpośrednie dysponowanie całością funkcji urządzeń i sieci zapewniających telekomunikację; interoperacyjność sieci to zdolność sieci telekomunikacyjnych do efektywnej współpracy w celu zapewnienia wzajemnego dostępu użytkowników do usług świadczonych w tych sieciach.
W innych przepisach ustawodawca postanowił jednak wymienić internet, tak jak w przypadku ustawy z dnia 26 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych (Dz.U. z 2001 r. Nr 113, poz. 1208): Artykuł 29 ww. ustawy stanowi: \”Zamawiający zaprasza do udziału w przetargu nieograniczonym, zamieszczając ogłoszenie w miejscu publicznie dostępnym w swojej siedzibie, na stronie internetowej oraz za pośrednictwem Prezesa Urzędu w Biuletynie Zamówień Publicznych\”.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 maja 2002 r. w sprawie Biuletynu Informacji Publicznej (Dz. U. Nr 67 z 5 czerwca 2002 r., poz. 619) definiuje kolejne pojęcia związane z internetem. Z rozporządzenia możemy się dowiedzieć nieco o teorii tworzenia stron internetowych. Rozporządzenie daje również normatywne podstawy dla branży reklamowej i marketingowej, działającej w Internecie.
Pojęcie adresu elektronicznego definiuje art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Adres elektroniczny to oznaczenie systemu teleinformatycznego umożliwiające porozumiewanie się za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej. Oznaczenie to będzie miało zatem znaczenie również w przypadku doręczania podań, które jest przewidziane w KPA. Wedle KPA (art. 63. § 1.) podania (żądania, wyjaśnienia, odwołania, zażalenia) mogą być wnoszone pisemnie, telegraficznie lub za pomocą dalekopisu, telefaksu, poczty elektronicznej, a także ustnie do protokołu.
Wedle innych zaś przepisów – za pomocą poczty elektronicznej można zawrzeć umowę z konsumentem: \”Umowy zawierane z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, w szczególności formularza zamówienia nie zaadresowanego lub zaadresowanego, listu seryjnego, reklamy prasowej z wydrukowanym formularzem zamówienia, katalogu, telefonu, radia, telewizji, automatycznego urządzenia wywołującego, wizjofonu, wideotekstu, poczty elektronicznej, telefaksu, są umowami na odległość, jeżeli kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność\” (Art. 6. 1. ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny). W rozumieniu tych przepisów poczta elektroniczna będzie więc jednym ze środków porozumiewania się na odległość.
Świadczenia usługi drogą elektroniczną jest to wykonanie usługi, które następuje przez wysyłanie i odbieranie danych za pomocą systemów teleinformatycznych, na indywidualne żądanie usługobiorcy, bez jednoczesnej obecności stron, przy czym dane te są transmitowane za pośrednictwem sieci publicznych.
Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną nie stosuje się do używania poczty elektronicznej lub innego równorzędnego środka komunikacji elektronicznej między osobami fizycznymi, w celach osobistych niezwiązanych z prowadzoną przez te osoby, chociażby ubocznie, działalnością zarobkową lub wykonywanym przez nie zawodem (art. 3 ust. 2). Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej (art. 10 ust.1). Poczta elektroniczna jest to jednak mniej uprawniona forma komunikacji, gdyż, jak czytamy w ustawie z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (art. 21 ust. 3): \”Oświadczenia lub zawiadomienia przekazane za pomocą teleksu, poczty elektronicznej lub telefaksu uważa się za złożone w terminie, jeżeli ich treść dotarła do adresata przed upływem terminu i została niezwłocznie potwierdzona na piśmie przez przekazującego\”.
Kolejną regulacją, która ma kluczowe znaczenie dla internetu jest Kodeks karny. Kodeks karny wykorzystuje terminy, które, rozpatrując konkretne zdarzenia w Internecie, należy brać pod uwagę: Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (267 § 1 kk). Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym (§ 2)… Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (Art. 268. § 1). I dalej: Jeżeli czyn określony w § 1 dotyczy zapisu na komputerowym nośniku informacji, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3… Artykuł 269 kk przewiduje, że kto, na komputerowym nośniku informacji, niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis o szczególnym znaczeniu dla obronności kraju, bezpieczeństwa w komunikacji, funkcjonowania administracji rządowej, innego organu państwowego lub administracji samorządowej albo zakłóca lub uniemożliwia automatyczne gromadzenie lub przekazywanie takich informacji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Tej samej karze podlega, kto dopuszcza się czynu określonego w § 1, niszcząc albo wymieniając nośnik informacji lub niszcząc albo uszkadzając urządzenie służące automatycznemu przetwarzaniu, gromadzeniu lub przesyłaniu informacji.
Wykazując wielość przepisów, w których polski ustawodawca przewidział wykorzystywanie sieci komputerowych, należy wskazać jeszcze jeden: \”Państwowa Komisja Wyborcza może określić zasady i tryb wcześniejszego przekazywania danych z protokołu za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej użytku publicznego lub systemu elektronicznego przesyłania danych\”. Jest to zapis art. 126 ustawy z dnia 16 lipca 1998 roku ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw. Jak widać internet znalazł się również w ustawach systemowych.
Oczywiście przytoczone powyżej definicje i terminy nie są pełnym wyliczeniem użytych w aktach normatywnych pojęć dotyczących internetu. Stanowią jedynie przykłady.
Mamy szereg przepisów i powstają coraz to nowe. Regulacje prawne dotyczące różnych sfer aktywności mogą dotyczyć również innych sfer.
Przykładowo: jeśli publikacja internetowa spełnia kryteria, jakimi ustawa prawo prasowe określa prasę – wówczas taka publikacja internetowa będzie podlegała pod prawo prasowe. Podobnie, jeśli chodzi o odszkodowania: art. 415 KC nie mówi ani o prasie, ani o włamaniu do domu: \”Ktokolwiek uczynił szkodę drugiemu zobowiązany jest do jej naprawienia\”. Przepis ten nie wspomina o Internecie, ale może mieć zastosowanie do sytuacji faktycznej polegającej na przykład na opublikowaniu materiałów kompromitujących w Internecie, albo na usunięciu plików z komputera. Idąc dalej: jeśli coś spełnia kryterium utworu – jest chronione przez prawo autorskie niezależnie czy zostało opublikowane drukiem czy na stronie internetowej. W takich przypadkach nie ma potrzeby wskazywać internetu jako odrębnego bytu prawnego.
Przykładem regulacji dotyczącej dokumentu elektronicznego i możliwości zastosowania go w postępowaniu dowodowym jest zapis art. 34 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych: \”Informacje zawarte na koncie ubezpieczonego i koncie płatnika składek prowadzonych w formie elektronicznej, które przekazane zostały w postaci dokumentu pisemnego albo elektronicznego, są środkiem dowodowym w postępowaniu administracyjnym i sądowym z zakresu ubezpieczeń społecznych\” [4]. Również Kodeks cywilny, po zmianach wynikających z wprowadzenia podpisu elektronicznego przewiduje, że oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne formie pisemnej (art. 78. § 2).
Odpowiedzią na wyzwania technologii, dzięki której dzieła, znajdujące się na takich nośnikach jak płyty CD lub bazy danych w systemach komputerowych, mogą być łatwo przekazywane za pomocą Internetu, jest jedna ze zmian wprowadzonych w do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Powstaje nowe pole eksploatacji: udostępnienie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym. Nie ma tu ani słowa o Internecie, a przepis ten będzie się nadawał do ochrony utworów bezprawnie zamieszczanych w globalnej Sieci.
Wobec dynamicznego rozwoju techniki komunikowania się, internet cały czas się zmienia. Nie da się stworzyć jednolitego (i aktualnego w chwili wydania) prawa, które całościowo regulowałoby problematykę internetu, a co za tym idzie sama normatywna definicja internetu byłaby trudna do skonstruowania. Zamiast stosować do internetu odrębny reżim prawny – należy konstruować odpowiednie klauzule generalne, które będą obejmowały również tę sferę aktywności ludzkiej.
Nie oznacza to, że aktywność w Internecie nie podlega prawnym regulacjom. Jeśli już ustawodawca postanowił uhonorować internet, definiując pewne terminy – można jedynie postulować, by w poszczególnych aktach normatywnych, poszczególne terminy były definiowane w taki sam sposób. By wymiar sprawiedliwości łatwiej mógł dokonywać interpretacji przepisów oraz stosowania obowiązującego prawa.