Każdy powinien mieć bliską mu osobę, której zawsze może się zwierzyć, może jej zaufać. Jest nim przyjaciel. Przyjacielem nie staje się pierwsza lepsza osoba, ale ktoś kogo dobrze znamy i musiało minąć trochę czasu, aby go poznać, czyli oswoić. Kiedy tracimy ten skarb, pojawiają się łzy. Zdarza się to z różnych powodów, może to my zrobiliśmy coś źle i teraz nie umiemy naprawić tego błędu? Kiedy on sam nas skrzywdzi również trudno jest nam dopuścić do siebie myśli, że osoba na której nam zależy, zrobiła nam przykrość. Kiedy przyjaciel nas opuszcza, choćby na chwilę, również jesteśmy smutni i często płaczemy z tęsknoty za nim. Najgorszą rzeczą jest śmierć bliskiej nam osoby, wtedy płacze każdy. Ale przecież jest i druga strona medalu: łzy nie zawsze muszą oznaczać smutek. Przecież mogą być to łzy radości, szczęścia! Że mamy taką osobę, że jest nam bliska, że z nią można wszystko, że … jest naszym skarbem.