Dlaczego Kazimierz Wielki nosił przydomek „wielki” ?

 

Kazimierz Wielki był jedynym synem Władysława Łokietka i Jadwigi, księżnej wielkopolskiej. Urodził się w 1310 roku, wyrósł na wysokiego i postawnego mężczyznę, nosił dość długą brodę. Od dzieciństwa ojciec przygotowywał go do objęcia władzy. Kazimierz nie odznaczał się wojowniczą, jak ojciec, naturą. Władysław Łokietek pozostawił synowi państwo nie skonsolidowane wewnętrznie, zniszczone wojnami i śmiertelnie zagrożone od zewnątrz. Śląsk, Pomorze, Kujawy i Mazowsze pozostawały poza granicami Polski. Kazimierz, mając w chwili śmierci ojca 23 lata, niezwłocznie koronował się na króla i natychmiast przystąpił do rozwiązywania problemów pozostawionych mu przez ojca. Aby zrealizować cel nadrzędny, jakim było ułożenie stosunków z wrogimi państwami i wzmocnienie pozycji międzynarodowej Polski, stosował politykę doraźnych ustępstw. Tym samym zyskiwał czas na powiększenie potencjału gospodarczego i militarnego. Zdając sobie sprawę z siły przeciwników, starał się przede wszystkim rozerwać sojusz krzyżacko-luksemburski. Przedłużył rozejm z Krzyżakami i rozpoczął układy z Janem Luksemburskim w sprawie uchylenia jego roszczeń do korony polskiej (1335 rok). Patronował tym rozmowom potężny monarcha węgierski, Karol Robert, sojusznik Kazimierza Wielkiego. Pierwsze rozmowy w Trenczynie nie przyniosły rezultatów. Kazimierz nie zgodził się na uznanie praw korony czeskiej do Śląska i Mazowsza w zamian za rezygnację z roszczeń do korony polskiej. W Wyszehradzie Kazimierz Wielki doprowadził do zrzeczenie się roszczeń do korony za olbrzymią, na tamte czasy, sumę 20 tysięcy kóp groszy praskich. Był to niewątpliwy sukces polityki polskiej. W kilka lat później, w czasie obrad sądu warszawskiego w 1339 roku Kazimierz Wielki, chcąc pozyskać poparcia Jana Luksemburskiego w swym sporze z Krzyżakami, zrzekł się swych praw do Śląska i księstwa płockiego. Traktował to jako chwilowe ustępstwo i miał plany powrócić do tej sprawy w dogodnym dla siebie momencie. Kazimierz podjął próbę rewindykacji Śląska w latach czterdziestych. Zawarł przymierze z cesarzem przeciw Luksemburgom, uwięził Karola Luksemburczyka i wdał się w wojnę o Śląsk. Jednak zbrojna próba odzyskania tej dzielnicy nie powiodła się. Pechowo dla Polski, nowym cesarzem został Karol Luksemburczyk. Ogłosił on formalny akt wcielenia Śląska do królestwa czeskiego, potwierdzony potem w 1355 roku. W pokoju namysłowskim 1348 roku Polska wycofała się z wojny, rezygnując ze Śląska. Udało się natomiast Kazimierzowi udaremnić cesarskie plany oderwania Śląska od polskiej prowincji kościelnej. W 1351 roku Kazimierz Wielki przyłączył do Polski Mazowsze płockie, a z pozostałych ziem mazowieckich uczynił lenno korony. Cesarz Karol Luksemburczyk zrzekł się swych praw do Mazowsza w zamian za księstwo świdnicko-jaworskie, ostatnie niezależne księstwo śląskie. Zostało to ostatecznie potwierdzone układem z 1356 roku. Kazimierz Wielki nie rezygnował jednak że swych praw Śląska. Uzyskał poparcie papieża dla unieważnienia wcześniejszych, dotyczących tej dzielnicy układów. Nie zdążył już tego wykorzystać, a jego następcy zaniechali realizacji jego planów. Spór polsko-krzyżacki miał być rozsądzony przez Karola Roberta i Jana Luksemburskiego. Na zjeździe w Wyszehradzie (1335 rok) ustalono, że Kujawy i Ziemia Dobrzyńska mają być zwrócone Polsce, zaś Pomorze pozostanie przy Krzyżakach. Kazimierz, niezadowolony z wyroku grał na zwłokę i wystarał się w Rzymie o odmowę zatwierdzenia postanowień wyszehradzkich. Powołano następnie trybunał papieski, który w 1339 roku w Warszawie zdecydował, że Krzyżacy mają zwrócić Polsce wszystkie zagarnięte ziemie, a także zapłacić olbrzymie odszkodowanie. Krzyżacy wyroku sądu nie uznali, a król polski nie miał dość siły, aby dochodzić swych praw zbrojnie. W 1343 roku w Kaliszu Kazimierz Wielki zawarł z Krzyżakami traktat, na mocy którego Kujawy i Ziemia Dobrzyńska wróciły do Polski, a Pomorze Gdańskie Polska przekazała Zakonowi jako „wieczystą jałmużnę”. Kazimierz zachował formalny tytuł zwierzchności nad Pomorzem. W tych konkretnych warunkach traktat kaliski można uznać za sukces dyplomatyczny. W 1340 roku Kazimierz Wielki podjął wyprawę na Ruś. Podbój Rusi realizowany był przy pomocy Węgier, a rywalem w ekspansji na te tereny była Litwa. Sukcesy z 1340 roku okazały się nietrwałe, Kazimierz wielokrotnie wyprawiał się na Ruś, prowadząc wojny z Litwinami o zasięg wpływów. Ostatecznie do Polski przyłączono Ruś Halicką, zaś Bełz, Chełm i Ruś Włodzimierska stały się lennem Polski. W latach sześćdziesiątych do ziem lennych dołączono również Podole. Akcentowano przy tym odrębność Królestwa Rusi i wydaje się, że związek z Polską miał charakter unii. W 1350 roku Kazimierz Wielki i Ludwik Andegaweński ustalili, że Ruś miała należeć do państwa polsko-węgierskiego zgodnie z układem o sukcesji. W przypadku niezrealizowania układu z Ludwikiem, Ruś miała być wykupiona przez Węgry. Przyłączenie Rusi stwarzało na ziemiach polskich nową sytuację. Wprowadzało ono odmienny element etniczny i religijny. Zgodne współżycie legło u podstaw sławnej polskiej tolerancji. Kazimierz Wielki zamierzał ściślej związać z Polską Pomorze Zachodnie. W 1337 roku zawarł przymierze z księstwami pomorskimi. Swą córkę Elżbietę wydał za księcia Bogusława V słupskiego. Dla wzmocnienia swej pozycji na północy zawarł przymierze z Danią. Bez powodzenia próbował przywrócić zwierzchność archidiecezji gnieźnieńskiej nad biskupstwem pomorskim. Sukcesem było czasowe uzależnienie lenne od Polski Drezdenka i Santoku oraz przyłączenie Wałcza i Czaplinka (kosztem Brandenburgii). W polityce międzynarodowej Kazimierz Wielki odnosił wielkie sukcesy. Umocnił suwerenność Polski, uregulował stosunki z sąsiadami, dwukrotnie zwiększył stan posiadania terytorialnego. Wyrazem rosnącej pozycji króla Kazimierza był kongres krakowski w 1364 roku, upamiętniony słynna ucztą Wierzynka. Celem kongresu było utwierdzenie pokojowych stosunków i politycznej równowagi w Europie Środkowej. Kazimierz Wielki był też gospodarzem i równorzędnym partnerem takich polityków, jak cesarz Karol IV Luksemburczyk, król węgierski Ludwik Andegaweński, król duński Waldemar, książę świdnicki i mazowiecki oraz król Cypru, Piotr. W polityce wewnętrznej Kazimierz Wielki również wykazywał wielką aktywność. Jego przedsięwzięcia zmierzające do faktycznej integracji zjednoczonego kraju są bardzo istotne. Kraj stanowił zlepek prowincji, różniących się od siebie odmiennymi prawami, obyczajem, interesami gospodarczymi. Brakowało funduszy i fachowców na przeprowadzenie zmian. Kazimierz Wielki podjął reformę systemu skarbowego i administracji. Wprowadził jedną monetę dla całego królestwa (grosz) i jednakowe obciążenie skarbowe i wojskowe. Dzięki dochodom z regaliów skarb państwowy był pełen pieniędzy. Urząd starosty zaczął odgrywać większą rolę, w porównaniu z dawnymi urzędami dzielnicowymi. Na szczeblu centralnym Kazimierz Wielki powołał radę królewską, której skład ustalał monarcha. Wprowadził urzędy centralne, takie jak podskarbi i podkanclerz królestwa. Zaletą króla Kazimierza była umiejętność doboru ludzi, którzy wraz z nim dokonywali przebudowy Polski. Spośród najbliższych mu współpracowników należy wymienić Jarosława Bogorię ze Skotnik czy Janusza Suchywilka. U jego boku karierę robili też przedstawiciele drobniejszego rycerstwa, jak Florian Mokrski czy Janko z Czarnkowa. Wśród współpracowników króla znajdowali się tak Małopolanie jak i Wielkopolanie, zawsze fachowcy, a nie pochlebcy. Zrozumienie Kazimierza dla potrzeby posiadania wykwalifikowanej kadry zaowocowało założeniem Uniwersytetu w Krakowie w 1364 roku. Uniwersytet miał posiadać, obok medycyny i sztuk wyzwolonych, aż osiem katedr prawa. Wielką zasługą Kazimierza Wielkiego była kodyfikacja i spisanie zwyczajowego prawa w Wielkopolsce i Małopolsce. Król zdawał sobie sprawę, że na pełną unifikację było jeszcze za wcześnie. Na potrzeby miast powołał Sąd Najwyższy Prawa Niemieckiego w Krakowie (1356 roku ). Odtąd w sprawach spornych miasta nie musiały odwoływać się do Magdeburga. Procesowi integracji sprzyjało też przyjęcie koncepcji Korony Królestwa Polskiego. Pojęcie to obejmowało również ziemie, pozostające w danym momencie poza granicami państwa. Ważnym i kontrowersyjnym posunięciem króla Kazimierza były decyzje w sprawie sukcesji po nim. Król bowiem zmarł, nie pozostawiwszy męskiego potomka. Na zjeździe w Wyszehradzie w 1338 roku Kazimierz Wielki dokonał formalnego aktu przyrzeczenia polskiego tronu Andegowenom (w przypadku nie pozostawienia potomków męskich). Był to układ obliczony na doraźną korzyść polityczną. Kazimierz miał wówczas 28 lat, zmarła jego pierwsza żona, mógł więc liczyć na rychłe potomstwo. Gdy jego nadzieje nie spełniły się, próbował unieważnić powyższy traktat. W 1368 roku przelał prawa synowskie na swego wnuka, Kaźka słupskiego. Jednocześnie zapisał mu swoją ojcowiznę (ziemie łęczycko-sieradzką, dobrzyńską, część Kujaw i Wałcz). Tereny te nie przestawały być częścią Korony. Legat ten stwarzał możliwość połączenia Pomorza Zachodniego z Polską i utrzymania dynastii piastowskiej na tronie. Za panowania Kazimierza Wielkiego zaszły na polskich ziemiach istotne zmiany gospodarcze. Europa Zachodnia przeżywała kryzys i Polska stała się atrakcyjnym obszarem dla ówczesnych przedsiębiorców. Zasługą Kazimierza był fakt, że umiał wykorzystać sprzyjające okoliczności i patronował lub organizował różne przedsięwzięcia gospodarcze. Sprowadzał np. fachowców finansistów, Żydów i Włochów, Niemców i Ormian. Napływał do Polski i kapitał i ludzie. Król zakładał nowe miasta i wsie, modernizował stare i budował nowe zamki. Za jego panowania powstało około 70 punktów obronnych. Krytycy Kazimierza Wielkiego podkreślają fakt, że podobne rzeczy działy się również w państwach ościennych i na tym tle Kazimierz nie był liderem postępu. Rozwijał się handel. Polska stała się jednym z wygodniejszych szlaków lądowych łączących Bliski Wschód z Niderlandami i Anglią. Polskie miasta zostały członkami Hanzy. Kazimier

z, kosztem cudzoziemców, popierał swoich poddanych. Gdy Wrocławianie (poddani czescy) skarżyli się, że król nie pozwala im jeździć swobodnie do Lwowa, odpowiedział im, że zdobył Ruś dla swoich ludzi. Reasumując wszystkie fakty z życia władcy mogę śmiało powiedzieć, że przydomek „wielki” jaki został mu nadany był jak najbardziej zasłużony. Potwierdza to przysłowie : „Zastał Polskę drewnianą , a zostawił murowaną”. Zasłużył się dla kraju. Według mnie był to jeden z najwspanialszych i najmądrzejszych władców polskich jacy byli w naszej długiej i wspaniałej historii.