Pierwszym powodem jest brak pieniędzy. W dzisiejszych czasach majątek to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu, ale bez przesady. Gdy ktoś jest bogaty i nie pomaga innym, bywa skapy, to opanowała go „mania bogactwa”. Ci. którzy nie mają dużo pieniędzy, a żyją szczęśliwie, nie są skąpi. Kiedy ktoś prosi o pomoc, to oni robią co w ich mocy, aby pomóc. Jak rozwijasz jakąś umiejętność, możesz po pewnym czasie iść do jakiegoś teleturnieju i w łatwy i sprawiedliwy sposób wzbogacić się. Ale to są przypadki ludzi naprawdę
„dobrych” w jakiejś dzidzinie.
Następnym powodem jest edukacja. Gdy ktoś interesuje się np. historią, to może „pójść” na studia i zostać nauczycielem, których jest coraz mniej. Dzieci trzeba uczyć, bo w przyszłości nie będą miały pojęcia o życiu. Tak się może stać, kiedy liczba nauczycieli bardzo spadnie i oni będą tylko w większych szkołach.
Myślę, że dwa argumenty wystarzą, aby Was przekonać, że warto rozwijać swoje umiejętności. Przydają się w życiu, zwłaszcza, że coraz mniej ludzi w ogóle chce się uczyć. A jeśli to robią, to z przymusu rodziców i nauczycieli.