— Przepraszam państwo, lecz przyszła wiadomość,
Że się Uranus wstrząsa…
*
— Mniejsza o to
— Co tam po niebie gdzieś patrzysz Jegomość,
To astronomów rzecz, niech sobie plotą…
*
— Przepraszam państwo — ale panna Klara
Na pannę Różę powiedziała: „stara” —
I ten pod wachlarz bilecik schowała…
*
— Gdzie?! jaki?! dawaj!… to rzecz doskonała!